Od kiedy LeBron James został najskuteczniejszym strzelcem w historii NBA – na nowo rozgorzała dyskusja, kto jest najlepszym koszykarzem w historii ligi. „LBJ” wciąż gra na parkietach NBA, 30 grudnia skończy 39 lat. Już w piątek Michael Jordan dobije do „sześćdziesiątki”. Jordan, zdobywca sześciu pierścieni za mistrzostwo NBA, postanowił z okazji urodzin przekazać sporą darowiznę na rzecz fundacji Make-A-Wish. Organizacja Make-A-Wish pomaga ciężko chorym dzieciom w wieku od dwóch do 18 lat.
Obecny właściciel klubu NBA Charlotte Hornets postanowił wesprzeć fundację sumą 10 milionów dolarów. Po raz pierwszy wsparł Make-A-Wish jeszcze przed okresem największych triumfów w NBA, bo już 1989 roku. Jordan został mianowany głównym ambasadorem fundacji w 2008 roku.
Tak wygląda syn Michaela Jordana. Spotyka się z o 16 lat młodszą byłą żoną przyjaciela swojego ojca
"Przez ostatnie 34 lata zaszczytem było współpracować z Make-A-Wish i pomagać w wywoływaniu uśmiechu oraz dostarczaniu szczęścia tak wielu dzieciom" – oświadczył Jordan w komunikacie prasowym.
"Bycie świadkiem ich siły i odporności w tak trudnym okresie ich życia było naprawdę inspiracją" - dodał były koszykarz.
"Nie mogę wymyślić lepszego prezentu urodzinowego niż zobaczenie, jak inni dołączają do mnie we wspieraniu Make-A-Wish, aby każde dziecko mogło doświadczyć magii spełniania swoich życzeń" – oświadczył Jordan.
Podjęto kluczową decyzję w sprawie Jeremy'ego Sochana! Z nimi zagra w meczu "Weekendu Gwiazd NBA"!