To oznacza, że do awansu do półfinału i wyeliminowania faworyzowanego rywala brakuje legionistom jednej wygranej. Mogą ją sobie zapewnić u siebie w niedzielę 24 kwietnia o godz. 19:30 w hali OSiR Bemowo. Wszystko dlatego, że w drugim meczu serii ćwierćfinałowej Energa Basket Ligi koszykarze Legii Warszawa pokonali na wyjeździe Arged BM Stal Ostrów Wlkp. 67:64. Mecz był niezwykle wyrównany. Premierowa odsłona meczu dla Legii, 18:17. Po kolejnych 10 minutach na prowadzenie, ale tylko 3-punktowe, wyszli ostrowianie. Spore emocje zapowiadała ostatnia odsłona tego bardzo zaciętego starcia. Na niespełna dwie minuty przed końcem czwartej kwarty podopieczni trenera Kamińskiego prowadzili 65:62. W końcowych akcjach Stal zmuszona była do popełnienia przewinień. Dwa punkty z linii rzutów wolnych zdobył Łukasz Koszarek i stało się jasne, że Legia tego meczu nie przegra.
Niesamowita informacja! Polski koszykarz będzie grał w NBA? Przełomowe wieści o Jeremym Sochanie
– Zespołowa gra, konsekwentne realizowanie taktyki, unikanie błędów - to zaprowadziło nas do zwycięstwa numer dwa w tej serii. Oczywiście to zwycięstwo niezmiernie nas cieszy, ale nie zapominamy, że zadanie nie jest skończone. Rywalizacja przeniesie się teraz do Warszawy, gdzie musimy zwyciężyć chociaż raz. Nie będzie to łatwe, doskonale o tym wiemy. Liczymy na gorący doping naszych kibiców – skomentował koszykarz Legii Grzegorz Kulka.
Euroliga podjęła decyzję ws. rosyjskich klubów. Klamka zapadła, nie mogło być inaczej
Arged BM Stal Ostrów Wlkp. – Legia Warszawa 64:67 (17:18, 16:12, 16:22, 15:15)
Stan rywalizacji do 3 zwycięstw: 0–2
Legia: Muhammad-Ali Abdur-Rahkman 15, Raymond Cowels 15, Grzegorz Kulka 12, Jure Skifić 9, Dariusz Wyka 6, Łukasz Koszarek 5, Robert Johnson 5, Adam Kemp 0, Grzegorz Kamiński 0, Jakub Sadowski -, Szymon Kołakowski -.