Łukasz Koszarek w seniorskiej reprezentacji Polski grał od 2003 roku, wtedy był jeszcze juniorem. Pierwszy raz w składzie meczowym znalazł się w styczniu tamtego roku, ale nie wyszedł na parkiet. Debiut na parkiecie zaliczył w sierpniu 2003. Wziął udział aż w sześciu mistrzostwach Europy (2007, 2009, 2011, 2013, 2015, 2017). Występował w drużynie, która zajęła znakomite ósme miejsce na mistrzostwach świata w 2019 roku w Chinach. Popularny „Koszar” ma też na koncie 13 medali mistrzostw Polski, w tym 5 złotych. Cztery razy wywalczył Puchar Polski, trzykrotnie Superpuchar. Trzy razy zdobył tytuł najlepszego polskiego zawodnika ligi.
Sochan znowu chciał bić rywala! Krewki charakter polskiego koszykarza NBA [WIDEO]
Piąty wynik w historii
Niedzielny (26.02) mecz ze Szwajcarią był 212. rozegranym przez Koszarka w reprezentacji Polski koszykarzy. To piąty wynik w historii, więcej spotkań mają na koncie jedynie legendy polskiego basketu: Mieczysław Łopatka i Dariusz Zelig (po 236), Janusz Wichowski (224) i Eugeniusz Kijewski (220).
Rozgrywający Legii Warszawa zdobył łącznie w kadrze 1242 pkt. Mimo że wciąż pozostaje czynnym graczem, od półtora roku jest też dyrektorem sportowym kadry. Z polską publicznością Koszarek pożegnał się meczem z Austrią w Sosnowcu.
Zza krat na parkiet koszykarski. Więziona przez Rosjan Brittney Griner wraca do gry
Koszarek: Nie czuję niedosytu
– Na pewno był to dla mnie szczególny moment, specjalna chwila. Cieszę się, że wygraliśmy, a moja obecność na parkiecie w tym nie przeszkodziła. Nie trafiłem w tym spotkaniu zbyt wielu rzutów, ale nie czuję żadnego niedosytu. Życzę polskiej koszykówce jak najlepiej, dlatego nie odczuwam żadnego żalu, że po tylu latach gry w kadrze kończę swoją reprezentacyjną karierę – mówił Koszarek po zwycięstwie nad Austrią 87:72.