Reprezentant Polski w czwartym finałowym meczu Barcelony z Realem Madryt spędził na parkiecie niespełna 20 minut, oddał trzy rzuty na kosz rywali i trafił jeden, ale za to jaki!
20 sekund przed końcem przy remisie 76:76 Lampe znalazł się sam w prawym rogu boiska za linią rzutów trzypunktowych. Dostał podanie, nie zastanawiając się rzucił i chwilę później w barcelońskim Palau Blaugrana zapanował szał radości miejscowych kibiców.
To było kluczowe trafienie zespołu Barcy, który ostatecznie wygrał mecz numer 4 finału 83:81, a całą rywalizację 3-1.
Zobacz jak Lampe przypieczętował sukces Barcelony: