Pięć meczów wystarczyło, by Gortat i spółka odprawili faworyzowanych Bulls (4-1). We wtorek w Chicago „Czarodzieje” przypieczętowali awans, wygrywając na wyjeździe już po raz trzeci w tej serii - 75:69 - i nie pozostawiając złudzeń, kto w tej rywalizacji był lepszy. Wizards mają tym większą satysfakcję, że większość ekspertów typowała łatwą wygraną Bulls w I rundzie play-off.
Gortat nie błyszczał tym razem w ataku, zaliczył tylko 2 pkt., ale aż 13 zbiórek. Do tego dodał 2 asysty i 3 zablokowane rzuty.
Rywala w II rundzie Wizards poznają w czwartek albo najpóźniej w sobotę, kiedy skończy się walka Atlanta – Indiana. W tej chwili Atlanta prowadzi 3-2 i do sukcesu potrzebuje jednej wygranej.
Zobacz fragmenty ostatniego meczu I rundy Bulls - Wizards: