Marcin Gortat wspiera Trzaskowskiego. Spotkali się w Łodzi
Wybory prezydenckie 2025 mają duże znaczenie dla dalszego funkcjonowania kraju. Obecnie prezydentem jest Andrzej Duda, który startował z ramienia PiS. Z racji na duże różnice w poglądach tej partii z obecnie rządzącą koalicją, Duda niejednokrotnie blokował ustawy, które chciała wprowadzić Koalicja Obywatelska i jej partnerzy polityczni. Obecnie największe szanse na wygraną ma Rafał Trzaskowski, czyli kandydat właśnie z obecnego obozu rządzącego – z jednej strony daje to stabilność we wprowadzaniu kolejnych zmian, z drugiej nie zostawia „wentyla bezpieczeństwa” w postaci prezydenckiego wotum przy ustawach, które mogą zostać uznane za szkodliwe w jakiś sposób.
Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja. Choć w najnowszym sondażu przygotowanym przez Instytut Badań Pollster dla „Super Expressu” Rafał Trzaskowski ma dużą przewagę nad Karolem Nawrockim (32,3 procent do 22,7 procent), wspieranym przez PiS, to wciąż jest to za mało, by wygrać w pierwszej turze. Wyścig prezydencki wchodzi więc w decydującą fazę, co oznacza, że spotkań i różnych wystąpień zwolenników danych kandydatów będzie coraz więcej.
Jeremy Sochan wylądował na Filipinach. Jedna rzecz go bardzo mocno zaskoczyła
W piątek, 9 maja, odbyła się kolejna debata w TV Republika. Zabrakło w niej m.in. Rafała Trzaskowskiego, który nie pojawił się także na wcześniejszej debacie tej stacji. Postanowił on ten dzień spożytkować inaczej i udał się na spotkanie z mieszkańcami Łodzi. Wśród osób obecnych na spotkaniu był urodzony w Łodzi koszykarz Marcin Gortat. Były zawodnik drużyn z NBA nie kryje swojego poparcia właśnie dla Trzaskowskiego, a ich spotkaniem prezydent Warszawy pochwalił się na Instagramie. – Ale pan wysoki! – napisał tylko Trzaskowski pod zdjęciem z Gortatem, koszykarz natomiast odpowiedział w komentarzu. – Trzymamy kciuki, dużo energii do samego końca – napisał Gortat dodając kilka emotikonek. Swoje poparcie koszykarz zapowiadał też już wcześniej. – Marcin, zagłosujesz na Rafała? – został zapytany przez Małgorzatę Niemczyk, byłą siatkarkę. – Oczywiście, że tak – odparł były zawodnik klubów NBA.
