Do niedawna koszykarz z Łodzi był jedynym Polakiem występującym na parkietach najlepszej ligi świata, a więc NBA. Gortat reprezentował barwy Los Angeles Clippers, ale klub z "miasta aniołów" po zaledwie pół roku postanowił wykupił obowiązujący do końca sezonu kontrakt Polaka. Tym samym zawodnik wylądował na bezrobociu i obecnie poszukuje nowego zespołu.
Ale dzięki pobytowi w Los Angeles Gortat nawiązał nowe znajomości. Jak podaje "Fakt" podczas meczów Clippersów poznał producenta Marka Burga, który stoi za stworzeniem jednej z najpopularniejszych sag filmowych. "Piła" to produkcja, którą znają chyba wszyscy. Niebawem powstanie dziewiąta część historii. Premiera planowana jest na 2021 rok.
Burg podczas jednego ze spotkań z Gortatem miał mu złożyć nietypową propozycję. Polak miałby wystąpić w najnowszej części "Piły", ale jego rola... byłaby bardzo krótka. - Wiesz co Marcin, mam świetny pomysł, uśmiercę cię w pierwszej scenie dziewiątej części - powiedział producent do koszykarza. Na razie nie wiadomo, czy Gortatowi taka propozycja przypadła do gustu.