Reprezentacja koszykarzy dokonała wielkiej sztuki, jaką był awans do półfinału EuroBasketu. Zawodnicy reprezentacji Polski za swój koszykarski, sportowy trud, zostaną odpowiednio wynagrodzeni, o czym w rozmowie z serwisem "money.pl" powiedział prezes związku, Radosław Piesiewicz. Działacz twierdzi, że wszystko już zostało ustalone z kadrą, a ta nie będzie mogła narzekać na nagrodę.
Premie koszykarzy Eurobasket 2022. Polacy będą zadowoleni
O ile Piesiewicz w rozmowie z "money.pl", podkreślał, że kadra będzie bardzo zadowolona z pieniędzy, które dostanie za swój historyczny sukces, o tyle nie podał, ile konkretnie ona będzie wynosić. Wszystko przez słowną umowę, jaką miał zawrzeć z zawodnikami.
-Proszę mi wierzyć, na pewno są zadowoleni. Czegoś takiego nie było nigdy w historii. Dla nas najważniejsze jest, aby podczas turnieju mieli wszystko, czego chcą, żeby ich głowy zajmowała tylko koszykówka - mówi prezes Polskiego Związku Koszykówki Radosław Piesiewicz w rozmowie z "money".pl.
Dane na temat premii polskich koszykarzy utajnione. Ciężko do nich dotrzeć
PZKosz jest instytucją, która dość niechętnie dzieli się publicznie informacjami na temat premii dla zawodników za osiąganie sukcesów na arenie międzynarodowej. Jedynie w 2009 roku, ówczesny prezes PZKosz, Roman Ludwiczuk, podał do informacji publicznej, że w przypadku wygrania EuroBasketu, drużyna dostanie 2 miliony złotych do podziału. Jak sprawy wyglądają teraz? To jest już tajemnica między kadrą a koszykarską centralą.