Dwukrotny mistrz NBA (2012, 2013) skorzystał z odpowiedniego załącznika w umowie. Uwolnił się od zapisów kontraktowych za cenę rezygnacji z wynegocjowanych wcześniej 20,6 mln dolarów.
Zobacz: Ranking najlepiej zarabiających sportowców na świecie! Ronaldo przed LeBronem!
Prezydent Pat Riley nie wyklucza jednak pozostania gwiazdy w Miami. "Chcemy porozmawiać z LeBronem o naszej wspólnej przyszłości" - napisał w oficjalnym oświadczeniu. - "Bez względu na okoliczności, przygotowujemy się do draftu oraz do zastananej sytuacji, traktując ją jako kontynuację naszej drogi do następnych tytułów".
Pozostanie najlepszego koszykarza ligi w Miami jest możliwe. Wystarczy, że działacze drużyny Heat zaoferują Jamesowi najkorzystniejsze warunki, a ten ponownie wybierze ich ofertę. A jak plotki głoszą, podobny scenariusz wcale nie jest nierealny. Ponoć nagły zwrot w sprawie LeBrona podyktowany był jego frustracją, wywołaną brakiem wzmocnień. A ta szybko może się skończyć.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail