NBA: Marcin Gortat rozłożył 76ers. Wyrównał swój rekord asyst!

2015-04-09 13:29

Marcin Gortat i jego Washington Wizards wygrali na wyjeździe z Philadelphia 76ers 119:90. Warto podkreślić, że "Czarodzieje" musieli grać bez swojego lidera, rozgrywającego Johna Walla. Na szczęście mają Polaka w składzie, który brylował na parkiecie! Rzucił 18 punktów, miał siedem zbiórek, sześć asyst i cztery bloki.

Wygrana z 76ers była czwartą z rzędu zespołu z Waszyngtonu. Warto podkreślić, że "Czarodzieje" zagrali bez Nene i Johna Walla, czyli dwóch swoich filarów. Gortat pokazał, że w takich momentach koledzy mogą na niego liczyć. Polak wziął na siebie ciężar gry i zanotował kapitalne zawody! Nasz środkowy rzucił 18 punktów przy fantastycznej skuteczności: 8/9 z gry i 2/2 z linii.

NBA: Gortat show! Polak ponownie NAJLEPSZYM zawodnikem Washington Wizards

W spotkaniu z 76ers Polak przebywał na parkiecie łącznie 26 minut. Do dobrego dorobku punktowego dołożył skuteczną grę w obronie. Pod własnym koszem zebrał siedem piłek, a także był najlepszym blokującym spotkania. Do tych liczb "Polish Hammer" dorzucił jeszcze sześć asyst, czyli wyrównał swój rekord kariery.

"Wizards" od samego początku byli lepsi od swoich rywali. Oprócz Gortata, w zespole z Waszyngtonu na wyróżnienie zasługują Bradley Beal (21 punktów) i Ramon Sessions, który zastąpił Johna Walla. Rzucił 19 "oczek". Dzięki wygranej z 76ers "Czarodzieje" wciąż walczą o trzecie miejsce w Konferencji Wschodniej. Przed nimi jeszcze mecze z: Nets, Hawks, Pacers i Cavaliers.

Philadelphia 76ers - Washington Wizards 90:119 (24:35, 30:35, 23:25, 13:24)
(Covington 27, Richardson 17, Robinson 11 - Beal 21, Sessions 19, Gortat 18)

Najnowsze