W rywalizacji do czterech wygranych meczów San Antonio Spurs prowadzi już 3:1. Dwa ostatnie zwycięstwa Tony Parker i spółka odnieśli na prakiecie rywali. Tym po raz kolejny nie pomógł nawet wspaniały LeBron James.
Zobacz również: PGE Turów mistrzem Polski w koszykówce! Stelmet zdetronizowany
Gwiazdor Miami Heat zaliczył w tym starciu aż 28 punktów, jednak jego koledzy z zespołu nie byli w stanie dostosować się poziomem do jego gry.
Wszystko wskazuje na to, że San Antonio Spurs wezmą odwet za zeszłoroczną porażkę, kiedy to w finale ligi NBA ulegli Miami Heat 3:4.
Kolejny mecz obu ekip zaplanowano na niedzielę. Ewentualne zwycięstwo zapewni Spurs zdobycie tytułu.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail