Przypomnijmy, że Polacy w grupie C walczą z Bułgarią, Litwą i Turcją. Drugie spotkanie w naszej grupie, w którym zmierzą się Turcy z Litwinami, o 21:15.
Polska - Bułgaria
1. kwarta
2:0 - pierwsze punkty Michała Ignerskiego. Potem zbiórka Gorata.
Maciej Lampe próbuje rzutu za 3 punkty. Niestety niecelnie.
4:2 - 2 punkty Logana
6:4 - tym razem punkty Macieja Lampego
8:4 - piękna kontra Polaków, Koszarek do Gortata i zawodnik Orlando Magic pakuje piłkę do kosza
8:7 - Stojkow za 3 punkty
10:7 - znów niezawodny Maciej Lampe. Piłka pod polskim koszem, pięknie zabolokowaliśmy próbującego wpakować piłkę do kosza Bułgara
12:9 - Marcin Gorat rzucił za 2 punkty. Kolejne niecelny rzut za 3 punkty Macieja Lampego
17:12 - piękny rzut Michała Ignerskigo, który w przeciwieństwie do Lampego trafił za 3 punkty. Kolejne punkty zdobywa też Lampe i Polacy póki co kontrolują sytuację na parkiecie.
21:16 - Maciej Lampe trafił jeden z dwóch rzutów wolnych. Następnie 2 punkty dorzucił Ignerski.
Gortat próbował pięknego wsadu, został jednak faulowany. Koszykarz Orlando Magic rzuca wolne.
23:16 - dwa punkty Gortata z rzutów wolnych. Powoli "uciekamy" Bułgarom, a ich trener przeklina pod nosem.
26:18 - punkty dla Bułgarów z rzutów wolnych.
29:18 - Koszarek znów za 3 punkty. Rywale tracą piłkę po zbiórce i ta znów jest w posiadanu biało-czerwonych.
32:21 - na 11. sekund przed końcem Ignerski znów trafia za 3 punkty. To samo udało się Bułgarom.
Koniec 1. kwarty. Prowadzimy z Bułgarią 32:21 i póki co prezentujemy się naprawdę świetnie.
2. kwarta
Póki co Michał Ignerski jest numerem jeden jeśli chodzi o nasz zespół. Skrzydłowy zdobył już 11 punktów, ale Polska gra zespołowo i punkty na swoim koncie zapisali wszyscy.
34:21 - znów niezawodny Gortat. Środkowy Orlando Magic otrzymał podanie, zmylił próbującego blokować go Bułgara i zwisł na obręczy kosza. Widać, że to styl gry, którego można nauczyć się tylko w NBA.
Zmiana w Polskiej ekipie: schodzi Maciej Lampe (do tej pory 7 punktów), który miał na koncie dwa faule, a zastępuje go Szymon Szewczyk.
36:23 - Szewczyk od razu po wejściu dostaje podanie od Davida Logana i zalicza pierwsze punkty. Potem niestety faulował.
Nieudana kontra Polaków. Koszarek do Logana, który niestety nie trafił za 3 punkty. Piłkę spod kosza zebrał Gortat, który póki co gra świetnie i nie ma na koncie ani jednego faulu. Kolejna zmiana w Polskiej ekipie, Koszarek, który miał na koncie dwa przewinienia, został zastąpiony przez Krzysztofa Szubargę.
38:25 - świetne wejście pod kosz Gorata, który nie dał się przepchnąć rywalom. Rzucił, piłka zatoczyła jeszcze koło na obręczy i wpadła do siatki. Dodatkowo mieliśmy jeden rzut wolny, ale tym razem Gortat spudłował.
42:25 - nadal kontrolujemy przebieg gry. 2 punkty zadobył David Logan, a w zespole Bułgarów coraz bardziej nerwowo. Polacy mają 71% sukteczności rzutów z gry - niesamowite!
Dwie próby Bułgarów zza linii 3 puntków. Obie nieudane.
44:25 - kolejne trafienie Gorata. Marcin ma na koncie już 12 "oczek".
44:27 - próba ładnego wsadu Davida Logana, jednak nasz naturalizowany reprezentant trafił piłką w kosz... od spodu.
44:31 - rzut Bułgarów za 2 punkty, a potem faul Chylińskiego i rzuty wolne dla Bułgarów. Stojkow trafił dwa razy.
44:35 - słaby okres gry Polaków. Bułgarzy zdobyli 10 punktów z rzędu.
47:35 - kiepską passę przerywa Ignerski, który trafia za 3 punkty.
49:37 - David Logan pokazał, dlaczego otrzymał polskie obywatelstwo. Zrehabilitował się za poprzedni, nieudany wsad i tym razem rzucił "miękko" spod kosza.
Trener Polaków Muli Katzurin bierze przerwę na żądanie. Do końca 2. kwarty 17 sekund, które chcemy wykorzystać jak najlepiej.
I udało się! Dwa faule Bułgarów, spokój Polaków i wraz z końcową syreną David Logan trafia za 3 punkty. Koniec 2. kwarty, prowadzimy z Bułgarami 52:37!!
Trwa przerwa. Spójrzmy zatem na statystyki. W naszym zespole najskuteczniejsi są Michał Ignerski i Marcin Gortat. Pierwszy zdobył 14 punktów, drugi dorzucił 12. David Logan ma na koncie 9 "oczek", Maciej Lampe 7, Łukasz Koszarek 6 i Szymon Szewczyk 4. W pierwszej połowie było tyle emocji, że zupełnie zapomnieliśmy o meczu Rosji z Łotwą. Spotkanie zakończyło się wynikiem 81:68 dla Rosji.
Mamy przerwę również w meczu Wielkiej Brytanii ze Słowenią (grupa C). W Warszawie koszykarze ze Słoweni prowadzą 37:35.Zapowiada się na zemstę za towarzyski mecz piłki nożnej, w którym Anglia pokonała Słowenię 2:1.
3. kwarta
52:40 - znów kiepski okres gry Polaków. Dwa faule Koszarka i nie potrafimy zdobyć żadnych punktów.
55:42 - punkt Ignerskiego z wolnego. Bułgarzy nacierają na nasz kosz, ale zostają zablokowani przez Gortata.
58:42 - kolejne punkty Macieja Lampego. Gortat blokuje Stojkowa i powoli znów uciekamy Bułgarom.
58:43 - rzut wolne wykorzystany przez Bułgarów. W 3. kwarcie nasza gra wygląda naprawdę słabo. Za szybko rozgrywamy piłkę, przez co często ją tracimy.
60:45 - David Logan przerywa niemoc Polaków rzutem z rogu boiska. Łukasz Koszarek zanotował trzecie przewinienie. Mimo zdobytych puntków Bułgarzy nadal atakują.
62:45 - kontra Polaków i Logan pakuje piłkę do kosza. Obyśmy znów złapali wiatr w żagle!
Tym razem fauluje Gorat. Bułgarzy mają wolne.
64:51 - cios za cios, punkty zdobywamy my, a za chwilę Bułgarzy. Kolejny faul Gorata i Bułgarzy dorzucają do akcji za 2 punkty jeszcze dodatkowe "oczko".
66:51 - znów cudowny Logan, który jest najlepszym koszykarzem Polski w tej kwarcie. Mamy nadzieję, że poderwie pozostałych kolegów do walki.
69:53 - Polacy po raz pierwszy bez Marcina Gortata. Jego miejsce w środku zajął Maciej Lampe.
72:57 - obie drużyny grają praktycznie bez obrony i mamy mnóstwo punktów. Najpierw za 3 punkty Lampe, potem takim samym zagraniem popisał się jeden z rywali.
David Logan siada na ławce, za niego na parkiecie pojawia się Krzysztof Szubarga. Logan wysunął się na czoło w klasyfikacji najskuteczniejszych w naszym zespole, ma na koncie 19 punktów.
75:58 - Szubarga rozochocony wejściem na parkiet próbował rzutu za "trójkę". Niestety, nieskutecznie. Koniec 3. kwarty.
Siedzący na ławce i zakryty żółtym ręcznikiem David Logan cieszy się i pokazuje wszystkim wokół swoje białe zęby. Trudno dziwić się jego radości, skoro wygrywamy i kontrolujemy sytuację na parkiecie.
4. kwarta
77:61 - kolejne punkty Gortata. Potem Bułgarzy wykorzystują rzuty wolne.
79:65 - ładny rzut Iwanowa. Na parkiet wraca David Logan, tym razem poważny i nie szczerzący zębów.
79:70 - Bułgarzy gonią wynik. Kolejne punkty Iwanowa, który wyraźnie złapał wiatr w żagle. Polski trener bierze przerwę na żądanie i musi zdopingować do zawodników, bo jeśli będziemy tak grali, to wygrana wymknie się nam z rąk!
Na parkiet wraca pierwsza piątka Polaków czyli Gortat, Lampe, Koszarek, Logan i Ignerski.
81:72 - Polacy nerwowo w ataku, bez pomysłu na "ugryzienie" rywali. Na szczęście punkty zdobył Koszarek, a Bułgarzy nie trafiają za "trójkę". Zbiórka Lampego pod koszem.
83:72 - Koszarek do Gortata, który bez problemu pakuje piłkę do kosza. Powoli znów zaczynamy narzucać Bułgarom swój styl gry.
85:74 - opanowanie i spokój Logana, który trafia dwa rzuty wolne.
86:74 - jeden punkcik dorzuca, ponownie z wolnego, Ignerski. Bułgarzy znów próbują trafić za 3 punkty, ale na szczęście znów niecelnie.
88:76 - kilka prób Polaków, ale żadne nie przynosi nam punktów. Na parkicie leży Michał Ignerski, mamy nadzieję, że to nie kontuzja. Na szczęście nie, gdyż Polak podniósł się z parkietu. Do końca 2 minuty i 13 sekund.
Kibice krzyczą: POLSKA, POLSKA! Oby to dodało naszym sił.
88:76 - Stojkow, lider reprezentacji Bułgarii, po raz drugi zatrzymany pod naszym koszem. Marcin Gortat nie dał mu pograć! Do końca półtorej minuty.
88:78 - punkty Rowlanda. Chwilę wczęśniej cudownie zablokował go Marcin Gortat, szkoda, że nie udało się drugi raz.
90:78 - końcowa syrena!!!!!!!!!!!!! Polska wygrywa z Bułgarią!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Świetny początek EuroBasketu dla Polski. Teraz jednak czekają nas mecze z trudniejszymi rywalami, Litwą (wtorek) i Turcją (środa). Najskuteczniejszy w naszym zespole był David Logan, który rzucił 23 punkty. Drugi Ignerski zanotował 22 "oczka". Kończymy naszą relacją i liczymy, że po jutrzejszym spotkaniu będziemy w tak samo dobrych humorach.
I już zupełnie na koniec, wynik meczu w Warszawie. Zemsta Słowenii stała się faktem. Wielka Brytania - Słowenia 59:72. Oby słabiej prezentowali się w środę piłkarze z tego kraju, bo mecz ze Słowenią kadra Leo Beenhakkera po prostu musi wygrać!