Jedyny Polak w NBA niemal od samego początku meczu miał problemy z faulami, dlatego ostatecznie na parkiecie spędził tylko nieco ponad 21 minut. W tym czasie trafił wszystkie cztery rzuty z gry, 2 z 5 na linii rzutów wolnych, miał 10 punktów, 6 zbiórek, 1 asystę oraz 4 faule. Rewelacyjnie w drużynie Gortata spisał się drugoroczniak Bradley Beal, który zapisał na swoim koncie 37 punktów (15-24 zgry, 5-7 za 3), 5 zbiórek i 2 asysty. Fatalny mecz zagrał za to lider Wizards John Wall. Drogę do kosza znalazły zaledwie 2 z 10 jego rzutów, a mecz zakończył z 5 "oczkami", 5 asystami oraz 3 zbiórkami. Po stronie "Niedźwiadków" najlepszy był Marc Gasol - autor 18 punktów (7-11 z gry), 7 zbiórek i 3 asyst.
Wizards z bilansem 25-26 zajmują 6. miejsce w Konferencji Wschodniej, Grizzlies (28-23) są na 9. pozycji na Zachodzie.
Już dziś w nocy Wizards rozegrają kolejny mecz, tym razem zmierzą się na wyjeździe z Houston Rockets (35-17). Transmisja o 2:00 na Canal+ Sport HD.
Pozostałe wyniki: Portland Trail Blazers - Oklahoma City Thunder 95:98, Phoenix Suns - Miami Heat 97:103, LA Lakers - Utah Jazz 79:96, Cleveland Cavaliers - Sacramento Kings 109:99, Chicago Bulls - Atlanta Hawks 100:85, Charlotte Bobcats - Dallas Mavericks 114:89