Sprawa wręcz absurdalna. W środowy poranek Maciej Zieliński, nowy prezes koszykarskiego WKS Śląsk Wrocław, próbował wejść do siedziby klubu, która znajduje się przy ulicy Mieszczańskiej. Jak wynika z informacji facebookowego konta klubu - doszło do awantury. Na miejscu pojawiła się policja.
Tak właśnie wygląda wrocławski spór. Maciej Zieliński, świeżo upieczony prezes klubu, jest oskarżony o włamanie do siedziby tegoż klubu. Zespół ma obecnie dwóch prezesów, Zielińskiego i Michała Lizaka, ma również dwa zarządy. Od lat trwa sądowa batalia o prawa właścicielskie do koszykarskiego Śląska Wrocław.
Jak informuje "Gazeta Wrocławska", prezes Lizak nie odbierał telefonu od prezesa Zielińskiego, a jego pełnomocniczka nie chciała udzielać żadnych informacji.
"Jest to próba zdyskredytowania mojej osoby jako byłego zawodnika Śląska Wrocław i Radnego Wrocławia oraz zniesławienie, czego nie zamierzam pozostawić w ten sposób i skieruję sprawę na drogę sądową." - odpowiedział Zieliński.
"Prezes Fundacji Waleczne Serce, a także była wiceprezes Śląsk Wrocław Basketball SA Ewa Narkiewicz nie chciała poinformować, gdzie znajduje się mienie spółki, kasa, dokumenty i inne ważne zasoby. W związku z przywłaszczeniem mienia spółki, zawiadamiam prokuraturę jako jej prezes o popełnieniu przez były zarząd przestępstwa."- dodaje Zieliński. Pełne oświadczenie TUTAJ.