We wtorek 19 grudnia Andrzej Kostyra przekazał przykre informacje o śmieci Janusza Gortata, który był dwukrotnym medalistą olimpijskim w wadze półciężkiej. Brązowe medale zdobywał w Monachium (1972 r.) i Montrealu (1976). W jego dorobku znajdowało się też wicemistrzostwo Europy z 1973 roku. Był sześciokrotnym indywidualnym i drużynowym mistrzem Polski. Zbiorowe sukcesy odnosił z Legią Warszawa. Były pięściarz zmarł w wieku 75 lat. Prywatnie był on ojcem Marcina Gortata, który jednak ze swoim ojcem nie miał zbyt dobrych relacji. W przeszłości, w rozmowie z "Interią" były koszykarz postanowił zabrać głos na ten temat.
Tak Janusz Gortat żył ze swoim synem. Legendarny koszykarz opowiedział o relacjach, jakie miał z ojcem
- Niestety nie jesteśmy w dobrych relacjach z tatą, nie wszystko w życiu układa się pomyślnie. Przede wszystkim po mojej myśli, ale sądzę, że też jest to gdzieś może jakaś lekcja nauki dla mnie albo lekcja pokory - wyznał Marcin Gortat opisując, jakie relacje miał ze swoim ojcem Januszem.
Trudne wyznanie Marcina Gortata o swoim ojcu. W takich relacjach Janusz Gortat żył ze swoim synem. Smutne slowa
Janusz Gortat w przeszłości próbował przekonywać swojego syna do uprawianej przez siebie dyscypliny i uczył go boksować. W późniejszym czasie namawiał Marcina do zostania siatkarzem. Ten wybrał jednak inną drogę i postawił na koszykówkę, co jak doskonale wiemy, doprowadziło go do NBA i dziś może zaliczać się do jednej z legend amerykańskiej ligi. Po śmierci swojego ojca, Marcin Gortat opublikował na platformie "X" dwie smutne emotikony.