Po raz ostatni grając w finale ligi, Prokom nie zdobył złota w 2003 r., gdy lepszy okazał się Anwil Włocławek. Potem nadmorski klub zdominował rozgrywki i zrobiło się nudno. Aż do teraz.
- Chcemy wywalczyć złoto - zapowiadał pewny swego trener zgorzelczan Jacek Winnicki (44 l.) przed rywalizacją finałową. Jego koszykarze po wygraniu kluczowego meczu nr 5 na wyjeździe znaleźli się u bram raju. - Nikt nie dawał nam najmniejszych szans, tymczasem brakuje nam tylko jednej wygranej do mistrzostwa. To blisko i daleko - przestrzega Winnicki.
Patrz też: NBA. Miami Heat pokonali Chicago Bulls. W finale Konferencji Wschodniej jest remis
- Nie poddajemy się. Wierzę, że zwyciężymy i doprowadzimy do siódmego meczu - zapowiada rozgrywający Prokomu Krzysztof Szubarga (27 l.).