Reprezentacja Polski okazała się czarnym koniem niedawnego EuroBasketu. Przed turniejem nikt nie stawiał na podopiecznych Igora Milicicia, ale ci doszli aż do półfinału. W nim ponieśli bolesną klęskę z Francją (54:95), jednak powalczyli jeszcze o brązowe medale. Ostatecznie ulegli Niemcom (69:82), ale walka w ostatniej kwarcie była na najwyższym poziomie. Zresztą końcowe czwarte miejsce i tak jest olbrzymim sukcesem, o którym nie śnił chyba nikt. Tym bardziej, że po drodze Polska pokonała wielką Słowenię z prawdziwą gwiazdą NBA, Luką Donciciem, w składzie. W tym ćwierćfinale Mateusz Ponitka przysłonił blask Słoweńca, notując triple-double. 29-latek był liderem polskiego zespołu przez cały turniej, a po tym meczu stał się rozpoznawalny na całym świecie. To rozpoczęło dyskusję na temat jego klubowej przyszłości, która była niejasna. Teraz wiemy już wszystko!
Polscy koszykarze wrócili do kraju jako bohaterowie!
Wyjaśniła się przyszłość Mateusza Ponitki! Gwiazdor polskiej koszykówki trafił do giganta
Jeszcze przed EuroBasketem Ponitka podpisał kontrakt z włoskim Pallacanestro Reggiana, ale obowiązywał on jedynie na trzy miesiące. Co więcej, mówi się, że kwota wykupu polskiego koszykarza opiewała na zaledwie 25 tysięcy euro. Taka suma nie jest żadnym wydatkiem dla lepszych klubów, które natychmiast rozpoczęły rozmowy z liderem polskiej kadry. W grze były: Panathinaikos Ateny, Virtus Bolonia i Cazzoo Baskonia. Wiemy już, że Ponitka wybrał Grecję i trafił do Panathinaikosu!
Trener NBA romansował z pracownicą klubu. Dostał bardzo surową karę
Zespół z Aten to 34-krotny mistrz Grecji i sześciokrotny triumfator Euroligi. Co prawda ostatnio odniósł zwycięstwo w tych rozgrywkach w 2011 roku, a w zeszłym sezonie zajął dopiero 13. miejsce, jednak wciąż jest to jedna z największych potęg europejskiej koszykówki. Teraz Ponitka stanie przed szansą poprowadzenia Panathinaikosu do wielkich zwycięstw i z pewnością będzie to dla niego duży awans sportowy.