Zadyma na meczu NBA

i

Autor: Twitter / ZRZUT EKRANU Zadyma na meczu NBA

Zadyma na boisku! Grali o wielki finał, gwieździe puściły nerwy i się zaczęło [WIDEO]

2021-07-01 7:24

Gdy walka toczy się o wielką stawkę, niektórym zwyczajnie puszczają emocje. Los Angeles Clippers pożegnali się z marzeniami o występie w wielkim finale NBA! W szóstym meczu finału Konferencji Zachodniej przegrali z Phoenix Suns 103:130. Zamiast o walorach sportowych, po spotkaniu mówi się o skandalicznym zachowaniu Patricka Beverleya. Za brzydki atak na Chrisie Paulu powinien zostać surowo ukarany.

Jan Tomaszewski MASAKRUJE Sousę. "Z nim nasze szanse na mundial to..." | Futbologia

Znamy już odpowiedzi na niemal wszystkie pytania dotyczące wielkiego finału NBA! W nocy ze środy na czwartek (30 czerwca/1 lipca) udział w walce o mistrzowskie pierścienie zapewnili sobie koszykarze Phoenix Suns. Ci dość gładko uporali się w szóstym meczu z Los Angeles Clippers 130:103. Efektowne zwycięstwo przyćmił wybryk jednej z gwiazd przegranego zespołu, Patricka Beverleya. Ten zachował się skandalicznie. Kibice i eksperci nie mają wątpliwości, że za wywołanie zadymy powinien zostać surowo ukarany. Ta prowokacja nie miała żadnego sensu.

Martyna Grajber okrzyknięta BOGINIĄ po tym, jak pokazała wysportowane ciało w bikini. Jej ZDJĘCIA z wakacji robią furorę

NBA: Zadyma w meczu Suns - Clippers

Po kolejnej udanej akcji Phoenix Suns, jeden z trenerów poprosił o przerwę. Losy spotkania były praktycznie przesądzone, ale nadzieja w szkoleniowcu Clippers wciąż się tliła. Nikt nie spodziewał się, że do cieszącego się z punktów Chrisa Paula nagle podbiegnie Patrick Beverley. Koszykarz zespołu z Los Angeles wściekle pchnął swojego rywala, powodując jego upadek.

Zawodnicy rzucili się do przepychanki. Szybko udało się załagodzić konflikt. Beverley po sędziowskiej analizie został wyrzucony z boiska, a fani nie mają wątpliwości, że to nie powinna być jedyna kara, z jaką spotka się koszykarz. Tak paskudne zachowanie powinno być tępione surowo! Zobaczcie sami nagranie i oceńcie!

Kto zagra w finale?

Phoenix Suns po meczu numer 6 zapewniło sobie awans do wielkiego finału NBA. Teraz pozostała niewiadoma dotycząca rywalizacji Milwaukee Bucks z Atlantą Hawks. "Jastrzębie" doprowadziły do remisu w serii 2:2. Kibice "Jeleni" mogą jednak odetchnąć z ulgą, bo wszystko wskazuje na to, że Giannis Antetokounmpo nie zmaga się z groźną kontuzją po meczu numer 4. Zach Lowe i Adrian Wojnarowski z ESPN potwierdzili, że w kolanie nie wykryto uszkodzeń. Termin powrotu na boisko nie jest jednak znany.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze