Gigi Bryant

i

Autor: AP Gigi Bryant

Znamy wyniki sekcji zwłok ofiar wypadku z Bryantem. Podano DRASTYCZNE szczegóły

2020-05-16 8:56

Opublikowano raport z autopsji ciał ofiar wypadku helikoptera ze stycznia tego roku, w którym zginęli legendarny koszykarz NBA Kobe Bryant, jego córka Gianna i siedem innych osób. Identyfikacja ciała Bryanta możliwa była była jedynie dzięki znakom szczególnym i odciskom palców.

Według dokumentów koronera przeprowadzającego sekcję zwłok, pilot śmigłowca Ara Zobayan nie miał w organizmie alkoholu ani substancji odurzających. Cała dziewiątka doznała obrażeń typowych dla kolizji statku powietrznego i nagłego uderzenia w ziemię. Według specjalistów, helikopter Sikorsky S-76, którym lecieli, opadając uderzył w zbocza gór w kalifornijskim Calabasas z prędkością dochodzącą do 300 kilometrów na godzinę. Nikt nie miał szans przeżyć takiego zderzenia. Maszyna roztrzaskała się z taką siłą, że wyżłobiła w ziemi krater, a szczątki rozrzucone były na powierzchni równej boisku piłkarskiemu.

Żółtaczka, chora wątroba, czy coś innego? Dlaczego Michael Jordan ma żółte oczy?

Nic dziwnego, że skutki tak potężnego uderzenia oraz towarzyszący katastrofie pożar uniemożliwiły rozpoznanie zwłok bez dokładniejszych badań. Cało Bryanta znaleziono po jednej stronie szczątków helikoptera, a jego córka została wydobyta z wąwozu po przeciwnej stronie wrakowiska. Podczas sekcji zwłok koszykarza zauważono tatuaż korony na jego prawym ramieniu powyżej wytatuowanego imienia żony Vanessy. Na dolnym przedramieniu miał tautaż z imionami trzech z czterech córek. W organizmie Bryanta w wyniku autopsji stwierdzono obecność substancji o nazwie metylofenidat, która to występuje w lekach na ADHD i narkolepsję.

Poważne zarzuty. Kobe Bryant oskarżony o spowodowanie katastrofy, w której sam zginął!


Jak do tej pory NTSB – Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu, która zajmuje się w USA wyjaśnieniem katastrof lotniczych, nie wydała komunikatu ostatecznie wskazującego przyczyny wypadku z 26 stycznia 2020 r. Jedynym konkretnym stwierdzeniem była informacja o tym, że tragedii nie spowodowała awaria maszyny. Raport końcowy NTSB pojawia się nawet po kilku latach. W tym przypadku przedstawienie ostatecznych wniosków lub uzyskanie dowodów może być utrudnione, gdyż helikopter nie był wyposażony w rejestratory przebiegu lotu lub zapisujące rozmowy z wieżą – nie wymagały tego przepisy.

Vanessa Bryant, wdowa po Bryancie, złożyła w sądzie pozew przeciwko firmie obsługującej feralną maszynę, w którym jako winnego zaniedbań (lot odbywał się mimo utrudnionej widoczności) wskazuje także pilota.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Najnowsze