Sezon Diamentowej Ligi 2025 wystartował z przytupem. W Xiamen Karsten Warholm ustanowił rekord świata w biegu na 300 metrów przez płotki, a to zapowiada, że gdy na dobre rozkręci się na pełnym dystansie, Norwega będzie stać na fantastyczne rezultaty. Podobne aspiracje ma więcej lekkoatletów. Choć sezon dopiero się rozkręca, Armand Duplantis już w drugim mityngu prestiżowego cyklu pokonał o tyczce aż 6,11 metra. Trzykrotnie atakował rekord globu, ale na początku maja poprzeczka jeszcze spadała.
– Za sto dni, jako gość Silesia Memoriału Kamili Skolimowskiej, będzie jeszcze lepszy – przewiduje Piotr Małachowski, dyrektor sportowy polskiej Diamentowej Ligi.
Do święta sportu na Stadionie Śląskim zostało sto dni.
Tamberi pytał: ile skoczyć do tytułu MVP? Wszystko zablokował Duplantis
Przy tej okazji organizatorzy najlepszego jednodniowego mityngu lekkoatletycznego w historii (tak było w sezonie 2024 według punktacji World Athletics) ogłaszają kolejne wielkie nazwiska, które 16 sierpnia zaskoczą kibiców. Już wiadomo, że w męskim konkursie skoku wzwyż wystąpi legendarny duet Gianmarco Tamberi i Mutaz Essa Barshim. Włoch i Katarczyk na tym etapie sezonu powinni już dawno mieć zapewnioną przepustkę na mistrzostwa świata do Tokio. Połowa sierpnia będzie okresem szlifowania formy i straszenia nią rywali przed docelowym momentem okresu startowego.
– Historię tej dwójki z igrzysk w Tokio, gdzie podzielili się złotym medalem, wszyscy już znają. Ale minęło trochę czasu i dziś ci skoczkowie są na etapie konieczności udowodnienia czegoś rywalom. Świat nie śpi. Barshim (rekord życiowy 2,43 metra – 2. wynik wszech czasów) sięgnął wprawdzie w Paryżu po brąz, jednak zarówno on, jak i Tamberi (życiówka 2,39 m) coraz mocniej czują na plecach oddech młodzieży. Mutaz jest niepokonany, ma rekord Memoriału. A Tamberi zwyciężył przed rokiem. To nasi goście specjalni – mówi Małachowski i dodaje, że w przypadku Włocha występ na Śląsku ma jeszcze drugi podtekst: nagroda MVP, którą wprowadzili gospodarze Memoriału.
Tamberi, którego entuzjazm i umiejętność budowania show na trybunach stały się już legendarnymi, przed rokiem sam pytał organizatorów:
– Jaki wynik jest potrzebny, żeby to zdobyć?
– Jeśli Duplantis skoczy rekord świata, ty też będziesz musiał. Czyli 2,46 m – odpowiedziano mu na konferencji prasowej.
A że Mondo w 2024 roku uzyskał historyczne 6,26 m, a dodatkowo rekord świata poprawił na 3000 metrów Jakob Ingebrigtsen, to Włochowi – z góry przeczuwającemu, że to może się wydarzyć – już przed występem zrzedła mina. Teraz, po roku, sam zgłasza chęć do rewanżu. Przy czym czterokrotnie ozłocony w sezonie halowym Ingebrigtsen, który teraz wystąpi w Polsce na 1500 m, a także Duplantis i wielu innych gości tegorocznej „Kamy” będzie mieć podobne aspiracje. Poza premią finansową na stole leży spory prestiż, o czym wspominali sami zawodnicy.
Wszystkie miejsca premium teraz w otwartej sprzedaży. Ostatni moment
Małachowski przypomina, że chcący z bliska obejrzeć popisy Duplantisa, Tamberiego i Barshima czy innych przedstawicieli konkurencji technicznych powinni się pospieszyć z wyborem miejsc na trybunach.
Od teraz wszystkie sektory premium są już w otwartej sprzedaży. To ostatnia szansa, aby zarezerwować dla siebie te z najlepszym widokiem.
– Miejsca, z których najlepiej widać skocznie i rzutnie, rozchodzą się jak świeże bułeczki. Nas zresztą to nie dziwi. Marzymy, żeby wypełnić Śląski do ostatniego miejsca. To z tego powodu poświęcamy tyle energii na negocjacje z mistrzami – przyznaje dyrektor.
Wejściówki na mityng 16 sierpnia można już kupić na platformie eBilet.pl.
– Podpowiem tylko, że z siedzonek na mecie dobrze widać nie tylko finisze Natalii Bukowieckiej czy Ewy Swobody, które zobaczycie tego dnia. Stamtąd też świetnie śledzi się rzut młotem – puszcza oko Paweł Fajdek, pięciokrotny mistrz świata w tej konkurencji. Tegoroczny pojedynek z mistrzem olimpijskim Wojciechem Nowickim dla 36-latka będzie już 15. z rzędu występem na Memoriale Skolimowskiej. Rzuca w tych zawodach nieprzerwanie od 2011 roku. – To najważniejszy mityng w moim kalendarzu. Występ dla Kamy, przed polską widownią, a w dodatku w Diamentowej Lidze jest zaszczytem i przywilejem – podkreśla Fajdek.
– Jego rywalizacja z Wojciechem Nowickim zawsze rozpala. To dwie różne postacie, obie charyzmatyczne, z różnymi sukcesami. Ten duet to niemal pakiet eksportowy: jeden ma olimpijskie złoto i brak złota w MŚ, a drugi odwrotnie. Teraz będą tuż przed wylotem do Tokio, a po sezonie 2024 mają sportowo podrażnioną ambicję. Stadion Śląski to świetna scena, aby ją zaspokoić – komentuje Marek Plawgo, dyrektor komunikacji mityngu.
Dziewięć triumfów Fajdka w Memoriale to rekord tej imprezy. Nowicki dotąd wygrywał w tym mityngu dwukrotnie, ostatnio w 2023 roku.
Gwiazdozbiór rośnie. Cel: o Skolimowskiej znów ma mówić świat
Fajdek i Nowicki dołączają do innych Polaków, którzy już potwierdzili występ 16 sierpnia. Bukowiecka (wcześniej Kaczmarek) dopiero zacznie sezon 2025, ale apetyty, które rozbudziła medalem olimpijskim i rekordem Polski, są ogromne przede wszystkim dla niej. Zwłaszcza po hali, gdzie występy musiała wstrzymać z powodu urazu. Motywacji do udowodnienia klasy nie braknie też Ewie Swobodzie – dwukrotnie czwartej w halowych ME i MŚ.
– Odpoczęłam, wyciągnęłam wnioski. Ale chyba nikogo nie muszę przekonywać, że na Śląsku, w swoim regionie, pokażę pazur. To jest to miejsce, które mam w kalendarzu zaznaczone czerwonym markerem – obiecuje Ewa.
Swoboda właśnie na „Kamie” pierwszy raz przebiegła 100 m poniżej granicy 11 sekund (rekord życiowy: 10.94 s).
Wśród szerokiego grona polskich mistrzów nie zabraknie też Jakuba Szymańskiego. Już wiadomo, że mistrz Europy z Apeldoorn zmierzy się z niepokonanym nigdy pod dachem wielkim Grantem Hollowayem.
– Ta lista będzie tylko rosła. Listy startowe się zapełniają, z wieloma mistrzami negocjacje są na ostatniej prostej. Mamy jeden cel: żeby tak jak w ubiegłym roku, po dwóch rekordach świata, 16 sierpnia znów o Memoriale Kamili mówił cały świat. Idziemy po rekordy – i te na stadionie, i te na trybunach – zapewnia Małachowski.
Bilety na Diamentową Ligę 2025 na Śląsku są już w sprzedaży na platformie eBilet.pl.