W imprezie rangi mistrzowskiej po raz ostatni uczestniczyła w roku 2018. To były mistrzostwa Europy w Berlinie, w których odniosła zwycięstwo - po raz czwarty z rzędu. W roku 2019 zaliczyła jednak tylko trzy starty (najlepszy wynik 75,61 m), po czym operacja kolana uniemożliwiła jej obronę tytułu mistrzyni świata. Rok 2020 to rozstanie z trenerem Krzysztofem Kaliszewskim, kolejna operacja i całe lato bez startu w zawodach.Do sezonu olimpijskiego Anita przygotowała się pod kierunkiem nowego trenera, Chorwata Ivicy Jakelicia, a jej główną bazą treningową była stolica Kataru, Dauha. Puchar Europy w Splicie będzie pierwszym poważnym sprawdzianem dla rekordzistki świata (82,98 m) i jej szkoleniowca. Kilka dni temu uzyskała wynik 73,87 m w zawodach kontrolnych w Turcji, gdzie trenowała ostatnio. Wynik skromny, ale przynajmniej przywracający smak rywalizacji. W Splicie powinno być jeszcze lepiej.
Najlepsza polska młociarka startowała dotąd dwukrotnie w PE w rzutach i dwa razy odniosła zwycięstwo. To było w latach 2008 (w Splicie) i 2009 (na Teneryfie), gdy prowadzona była jeszcze przez trenera Czesław Cybulskiego.