Kamila Lićwinko w pierwszych próbach zaliczyła wysokości 180, 184, 188 i 191 cm. Te ostatnią wysokość pokonała także Brytyjka Emily Borthwick, ale przegrała z Polką zaliczywszy wcześniej zrzutki. W pokonanym polu pozostały m.in. mistrzyni świata i najwybitniejsza skoczkini ostatnich lat, Rosjanka Marija Kuczyna-Łasickiene (1,88 m) i eks-wicemistrzyni świata, Ukrainka Julija Lewczenko (1,84 m).
Z kolei Michał Krukowski w chłodzie i wilgoci po raz pierwszy w tym roku przekroczył granicę 80 m. A gdy już tego dokonał, uczynił to aż trzy razy. Od drugiej kolejki rzuty wykonywał w ciepłej czapeczce z dzianiny przypominającej kształtem czapkę czekisty sprzed stu lat. Zawodnik Warszawianki zwyciężył wynikiem 82,61 m, co daje mu dwunaste miejsce na świecie i szóste w Europie w tabeli 2021 roku.
Polak pokonał m.in. znakomitych ciemnoskórych oszczepników: mistrza olimpijskiego 2012 Keshorna Walcotta (Trynidad) i mistrza świata 2019 Andersona Petersa (Grenada). Żaden z nich nie dorzucił w Gateshead do 80 metrów, chociaż kilka dni wcześniej w Ostrawie uzyskali wyniki odpowiednio 82,75 i 83,39 m.