Miała ku temu okazję Paulina Guba, która rywalizowała w finale pchnięcia kulą, ale rywalizację kobiet zakończyła na piątym miejscu. Polka z pewnością mogła czuć niedosyt, bo po pierwszej serii rzutowej zajmowała drugą pozycję. Więcej powodów do radości mieli Justyna Święty i Adam Kszczot. Oboje awansowali do sobotnich finałów swoich biegów i w nich powalczą o medale dla reprezentacji Polski. Takiej możliwości mieć nie będzie Ewa Swoboda, która przebrnęła przez eliminacje, lecz w półfinale pobiegła słabo i marzenia o krążku musi odstawić w kąt. Po swojej porażce Polka opuszczała halę ze łzami w oczach. Powody do smutku znajdą również Rafał Omelko i Jakub Krzewina. Nasi zawodnicy nie awansowali do finałowego biegu na 400 metrów mężczyzn.
HMŚ 2018: Jednym radość i finał. Drugim smutek i łzy [WYNIKI POLAKÓW]
Trwają Halowe Mistrzostwa Świata w lekkoatletyce. W Birmingham o medale walczą Polacy. Oczekiwania na Mazurka Dąbrowskiego musimy jednak odłożyć do soboty, bo w piątek żadne z biało-czerwonych nie zgarnęło krążka.