- Nie należę teraz do światowej czołówki – mówi szczerze dwukrotna brązowa medalistka ME (2014 na stadionie i 2015 w hali). - Ale nie przestałam podążać za moimi marzeniami. Zmieniłam trenera i sposób treningu, bo tego wymagało moje ciało, by myśleć o powrocie do biegania na poziomie 1.57 min. i szybciej (taki wynik dał jej 5. miejsce na 800 m w IO w Rio – red.). Z nowym trenerem, Jakubem Ogonowskim, wykonywałam trening bardziej pod kątem sprintu niż wytrzymałości.
A jak wpływa na jej sportową karierę sytuacja singielki? - Nie wiem, czy to, że jestem sama ma jakiś wpływ. Jest dobrze, jak jest. Nie szukam na siłę – uśmiecha się urodziwa biegaczka. - A jak się znajdzie, to super.
Joanna Jóźwik pochodzi z Wałbrzycha, chociaż mieszka teraz w Warszawie, a reprezentuje barwy AZS Katowice. Niedawno na zamku Książ otrzymała tytuł Ambasadora Wałbrzycha oferowany osobom, które promują to rodzinne miasto. - Jestem zaszczycona tym wyróżnieniem i dumna, że urodziłam się w tak malowniczych stronach. Nigdy nie zapomniałam, gdzie są moje korzenie – powiedziała „Super Expressowi”.