Niech to będzie święty czas!

i

Autor: PAWEŁ SKRABA/SUPER EXPRESS

Święta u lekkoatletki

Justyna Święty-Ersetic: U mnie nie ma Świętego Mikołaja. Z prezentami przychodzi...

2022-12-24 9:03

Za nią intensywny rok, pełen sportowych wyzwań. Jednak Boże Narodzenie to w życiu Justyny Święty-Ersetic (30 l.) czas przede wszystkim dla rodziny. Piękna sprinterka opowiedziała „Super Expressowi” o przygotowaniach do tegorocznych świąt. - Święta przede wszystkim kocham za klimat który jest wokół tych dni, za to, że jest to czas, w którym wreszcie możemy zwolnić i spędzić go z najbliższymi, z rodziną. To jest magiczny okres - mówi Święty-Ersetic.

- Boże Narodzenie spędzimy z mężem u nas w domu. Przyjdzie do nas najbliższa rodzina: rodzice, teściowie, dziadkowie i rodzeństwo. Trochę w sumie się nas zbierze. Jak ja to wszystko ogarnę? - zastanawia się ze śmiechem Justyna, która już dawno przygotowała dla wszystkich prezenty. - Zamawiałam taśmowo prezenty kurierem. Myślę, że odwiedziłam spokojnie 1000 stron szukając najlepszego prezentu w najlepszej cenie. W kwestii prezentów staram się, żeby były mega praktyczne – podkreśla Justyna, do której na pewno nie przyjdzie Święty Mikołaj.

Justyna Święty-Ersetic: Ja zabezpieczam słodką część Wigilii

- Bo u mnie nie ma Świętego Mikołaja, tylko przychodzi Dzieciątko z prezentami! - prostuje. - Pamiętam, że przez parę lat próbowaliśmy dojść z rodzeństwem, czy to rodzice przynoszą te prezenty czy jednak dzieciątko. Pamiętam, że zawsze czatowaliśmy w wigilię przy choince. Ale przychodził taki moment, że mama mówiła: przebierzcie się. Szliśmy szybko do swoich pokoi i przychodziliśmy na wigilię i dziwnym trafem te prezenty już były pod choinką i nigdy nie przyłapaliśmy rodziców. A prób było wiele! - wspomina ze śmiechem.

Święty-Ersetic stara się też przygotować kulinarną część świąt. Większość soboty spędzi zapewne w kuchni.

- Jak zwykle zabezpieczam tę słodszą cześć wigilii. W planie mam też kapuśniaczki do barszczyku i sałatki. Barszcz z uszkami – to jest danie na które czekam najbardziej. Święta przede wszystkim kocham za klimat który jest wokół tych dni, za to, że jest to czas, w którym wreszcie możemy zwolnić i spędzić go z najbliższymi, z rodziną. To jest magiczny okres – mówi Święty, która już wie, czego sobie życzy na następny rok.

Dużo, dużo zdrowia. Jak je będę mała, to będą mogła zasuwać i będą mogła spełniać sportowe marzenia. Niesportowe marzenia? Chce mieć trochę więcej czasu wolnego. Wtedy mam okazję cieszyć się z małych rzeczy – kończy.

Konflikt w kadrze lekkoatletów. Justyna Święty-Ersetic zabiera głos
Sonda
Czy interesujesz się lekkoatletyką?
Najnowsze