Justyna Święty-Ersetic z czasem 52,22 zajęła drugie miejsce w drugiej serii. Polka biegła w końcu stawki, ale skutecznie zaatakowała na ostatniej prostej.
- Biegałem z dziewczynami, które są ode mnie dużo szybsze. Jedna z nich biega na 100 m tak szybko jak Ewa Swoboda, więc trudno, żebym z nią nawiązała rywalizację. Zachowałam spokojną głowę i wykorzystałam to, co jest moim największym atutem, czyli ruszyłam z końcówki. W tym sezonie jestem bardzo dobrze przygotowana. Nie boję się biegania. Sprawia mi to ogromną frajdę. To będzie dla mnie pracowity weekend. Mam nadzieję, że w sobotę również spotkamy się w równie dobrym nastroju - powiedziała lekkoatletka w TVP Sport.
Justyna Święty-Ersetic pobiegnie po medal HMŚ? Polka jest w finale
Justyna Święty-Ersetic zajęła czwarte miejsce w halowych mistrzostwach Europy w Apeldoorn, ale wierzy, że tym razem szczęście będzie jej sprzyjać.
- Staram się czerpać z tego jak najwięcej. Cieszę się, że mogę biegać i powrócić do finałów największych imprez oraz dawać sobie i kibicom dużo radości. Obym tym razem znów nie była czwarta" - zaznaczyła Justyna Święty-Ersetic. - Jest strasznie gorąco, ale wszyscy mają takie same warunki. Cieszę się, że bieżnia w tej hali ma długie proste. Mogę to wreszcie wykorzystać. Jest inaczej niż w Apeldoorn - podkreśliła reprezentantka Polski.
ZOBACZ: Justyna Święty-Ersetic po HME Apeldoorn: „Co poniektórym pozamykałam buźki
W finale Justyna Święty-Ersetic będzie rywalizować z Brytyjką Amber Anning, Norweżką Henriette Jaeger, Martiną Weil z Chile oraz Amerykankami Alexis Holmes i Rosey Effiong.