Anita Włodarczyk

i

Autor: Aleksandra Szmigiel/REPORTER

ME w lekkoatletyce Berlin 2018. Anita Włodarczyk: Trzy Polki na podium? To bardzo możliwe!

2018-08-10 15:03

Pierwszym, nieco krótszym rzutem trochę nas wystraszyła, ale w drugim wróciła stara, dobra Anita Włodarczyk (33 l.). Najlepsza młociarka świata bez najmniejszych problemów przebrnęła przez kwalifikacje do niedzielnego konkursu na lekkoatletycznych mistrzostwach Europy w Berlinie.

W pierwszej próbie Anita rzuciła ledwie o 19 centymetrów za mało, by się zakwalifikować (69,81 m.). W drugiej jednak dołożyła aż 75,1 m. i znokautowała rywalki. Oby powtórzyła to w niedzielę.

- Rzuciłam na luzie 75 metrów – mówi Włodarczyk. - Jestem dobrej myśli, to mój ulubiony Berlin. Odżywają wspomnienia sprzed kilku lat, przecież dwa razy biłam tutaj rekord świata. Tu jest to samo koło, ta sama bieżnia. Przypomniałam sobie nawet moment skręcenia stopy na tej bieżni. Lubię wspominać. Obym tylko wyszła w niedzielę zdrowa.

Trudno sobie wyobrazić inny scenariusz, niż zdecydowane zwycięstwo Anity. Nawet ona sama nie broni się przed nazywaniem jej murowaną faworytką.

- Wczoraj jechałam autobusem, na którym był napis 80,00. Miejmy nadzieję, że to będzie dobry znak. Mam ogromne doświadczenie i to cały czas owocuje. Najważniejsze jest zdrowie. Ten sezon zdrowotnie jest jak na razie – odpukać – najlepszy w mojej dotychczasowej karierze. Mam nadzieję, że dotrwam do końca – podkreśla Włodarczyk, która wierzy, że trzy Polki staną w niedzielę na podium (do finału awansowały też Malwina Kopron i Joanna Fiodorow).

- Trzy Polki na podium? To bardzo możliwe! W zeszłym roku zdobyłyśmy dwa medale, teraz mogą być trzy – rozmarza się.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze