Mikołaj Kubica należał do grona najsławniejszych polskich gimnastyków. W swojej karierze co prawda nigdy nie zdobył żadnego medalu olimpijskiego, ale reprezentował Polskę podczas najważniejszej imprezy sportowej świata aż trzykrotnie. Miało to miejsce w latach 1964, 1968, 1972. Na pierwsze igrzyska Kubica pojechał do Tokio, potem stawał w szranki także w Meksyku oraz Monachium. I choć nie zajął czołowych pozycji, to zapisał się w historii polskiego sportu.
Robert Lewandowski ZESTRESOWANY jak nigdy. Nic już nie zależy od niego
Mikołaj Kubica najbliżej sukcesów na igrzyskach olimpijskich był podczas ostatniej z wymienionych imprez - Monachium 1972. Wówczas wraz ze swoimi kolegami przegrał wyścig o medal nieznacznie, ponieważ zajął czwartą lokatę. Ten niedosyt skutecznie jednak odbijał sobie na polskim podwórku, gdzie chociażby aż pięciokrotnie był najlepszym zawodnikiem w wieloboju.
Zmarł gimnastyk z całą pewnością na zawsze pozostanie w sercach polskich kibiców - zwłaszcza tych, którzy cenią sobie gimnastykę i wszystkie konkurencje z nią związane.