Angelika Cichocka nie jest wskazywana jako faworytka do medalu podczas lekkoatletycznych MŚ 2017 w Londynie, ale jej równa dyspozycja, jaką prezentuje w trwającym sezonie, napawa optymizmem. Można liczyć, że Polka będzie czarnym koniec imprezy, szczególnie, że bez większych problemów przebrnęła przez pierwszą rundę rywalizacji. W piątkowych eliminacjach biegu na 1500 metrów osiągnęła szósty czas i spokojnie awansowała do półfinału. Była też całkiem zadowolona ze swojego występu, a przede wszystkim podkreślała, że pełne trybuny na stadionie olimpijskim potrafią ponieść każdego zawodnika.
- Nie byłam zaskoczona tempem biegu, dziewczyny były mocne, a z nami biegła też Brytyjka, która chciała się pokazać przed własną publicznością. Pełne trybuny pomagają, to jest niesamowite. To piękny widok, cieszę się, ze takie tłumy zgromadziły się na trybunach stadionu lekkoatletycznego - mówiła tuż po swoim biegu Angelika Cichocka. Więcej wypowiedzi naszej biegaczki znajdziecie w poniższym materiale tv.se.pl!
MŚ w lekkoatletyce: Ile medali zdobędzie Polska [ANALIZA]