Plebiscyt „PS” na najlepszego sportowca roku 2023 wywołał niemałe poruszenie. Bezkonkurencyjna okazała się Iga Świątek, na podium znów znalazł się Bartosz Zmarzlik, a do pierwszej trójki po czterech latach przerwy wrócił przedstawiciel siatkówki - tym razem wybór padł na Aleksandra Śliwkę, który odnosił sukcesy z reprezentacją oraz ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Dużym echem odbiło się dopiero 17. miejsce Roberta Lewandowskiego, który wyprzedził jedynie Magdę Linette, Mateusza Ponitkę i siatkarzy plażowych Michała Bryla i Bartosza Łosiaka. Zdaniem Pawła Fajdka znalezienie się Lewandowskiego wśród nominowanych już było zbyt wielkim wyróżnieniem dla niego za fatalne wyniki reprezentacji Polski. Później jednak samych wyników plebiscytu nie komentował tak obszernie.
Paweł Fajdek przerwał milczenie. Tak komentuje wynik plebiscytu „PS”
Paweł Fajdek nie stroni raczej od mocnych wypowiedzi. Wielu fanów, a nawet dziennikarzy, spodziewało się jego komentarza w kierunku Roberta Lewandowskiego, których mu wcześniej nie szczędził. 5-krotny mistrz świata w rzucie młotem postanowił jednak nieco inaczej odnieść się do wyników Plebiscytu „Przeglądu Sportowego”.
– Cześć wszystkim, słuchajcie, jako że piszecie, pytacie o opinię, dziennikarze wydzwaniają: jaki jest komentarz na wyniki plebiscytu „Przeglądu Sportowego” w tym roku. Jest bardzo przyjemnie. Naprawdę gratulacje dla Igi, Bartka i Olka. Fajna trójka, bardzo mi się podoba – ocenił młociarz – Ale to, co cieszy mnie najbardziej, impreza roku: Memoriał Kamili Skolimowskiej - Diamentowa Liga. To moje serduszko ucieszyło najbardziej. Mam nadzieję, że widzimy się w sierpniu na Stadionie Śląskim – dodał. Jak widać postanowił on nie podgrzewać atmosfery i tym razem powstrzymał się od komentarza w kierunku kapitana reprezentacji Polski w piłce nożnej.