Szczecinianin występował na tej samej skoczni - w Karlstad w Szwecji. Tym razem jednak rywalizacja odbyła się korespondencyjnie. Mityng Inspiration Games odbywał się bowiem jednocześnie w siedmiu miastach Europy i USA. Konkurentem Polaka poprzez Atlantyk był mistrz świata, Sam Kendricks. Amerykanin pofrunął na wysokość 5,81 m.
Portugalski skoczek Pablo Pichardo uzyskał w Lizbonie znakomity wynik 17,40 m, co dałoby mu prowadzenie w tabeli światowej sezonu, gdy nie nadmierny wiatr (2,3 m/s).
Niesamowity czas pojawił się po minięciu mety biegu na 200 m przez Noaha Lylesa. Chociaż na stadionie w Bradenton na Florydzie biegł po prostej pod mocny przeciwny wiatr, zmierzono mu czas 18,90 s czyli … o 0,29 s lepszy od rekordu świata Usaina Bolta. Szybko jednak okazało się, że Amerykanin pomylił linię startową i przebiegł tylko 185 m.