Wojciech Nowicki

i

Autor: Paweł Skraba/Super Express

Wicemistrz zgłodniał

Poszliśmy z Wojciechem Nowickim na węgierski gulasz. Tak wicemistrz świata świętuje srebro [ZDJĘCIA]

2023-08-22 18:01

Wielki sukces trzeba dobrze uczcić! Wie to nasz mistrz rzutu młotem Wojciech Nowicki (34 l.), który po zdobyciu srebrnego medalu w Budapeszcie postanowił odwiedzić restaurację, by spróbować tradycyjnego węgierskiego gulaszu. – Było pysznie i wcale nie ostro, a tym wszyscy mnie straszyli. Za to było sporo papryki, którą uwielbiam – mówi Nowicki.

Niemal po każdym sukcesie, a tych w ostatnich latach było bardzo dużo (od ośmiu lat nie było ani jednej imprezy, z której Nowicki nie przywiózłby medalu), nasz młociarz podkreślał, że marzy o wakacjach z rodziną, ale także w tym roku raczej się to nie uda.

– Planuję pojechać z rodziną na pierwszy obóz do Zakopanego i to będą nasze mini wakacje. Jest dużo obowiązków, żona pracuje, dzieci idą do szkoły i przedszkola, a ja mam jeszcze sporo zobowiązań, zwłaszcza wojskowych. Jak skończę karierę sportową to może uda się wyjechać na normalne wakacje, bo teraz obowiązków jest sporo, a ja niczego nie zawalam, więc przyjemności odkładam na bok – mówi wicemistrz świata.

Małą przyjemnością był zatem węgierski gulasz, a dużą mogłaby być przejażdżka ulubionym motocyklem, gdyby nie fakt, że Nowicki niedawno motocykl… sprzedał.

– No niestety, trzeba było podjąć taką decyzję. Motocykl na razie sprzedałem, ale po prostu nie miałem go gdzie trzymać blisko domu, więc przez to jeździłem bardzo mało. Po igrzyskach planuję remont domu i wtedy będę miał garaż. I wtedy też do naszej rodziny powróci motocykl – zapewnia Wojciech Nowicki.

Wojciech Nowicki wicemistrzem świata w rzucie młotem. - Jestem niezadowolony!
Sonda
MŚ Lekkoatletyka 2022: Oglądasz zmagania Polaków na żywo?
Najnowsze