„Super Express”: - Zaprezentowano niedawno kolekcję strojów olimpijskich. Pan przywiązywał podczas kariery uwagę na strojów, czy raczej kula się tylko liczyła.Tomasz Majewski: - Ja jestem z takiego sportu, że raczej się do tego nie przywiązywało wielkiej uwagi. Kulomioci to nie są trendsetterzy, oni im obojętne w czym startują (śmiech).
- Czego pan oczekuje przed tymi igrzyskami?- Dla nas to będą trudniejsze igrzyska niż ostatnie, no bo te w Tokio nie mogły wyjść tam lepiej (14 medali). To był cud, co nam się tam udało i co ludzie wypracowali. Teraz będzie trudniej, bo kadra trochę starsza, trochę w innych miejscach swoich karier. A poziom igrzysk będzie kosmiczny. W niektórych konkurencjach jest już naprawdę bardzo mocno, a mamy dopiero kwiecień.
- Mamy kilku weteranów, którzy będą walczyli o medale olimpijskie. Trzykrotna złota medalistka olimpijska, Anita Włodarczyk, walczy o czwarte złoto. To będzie coś niebywałego, jeżeli jej się to uda.- Tak, ale to będzie bardzo trudne i to trzeba też z góry mówić. Ma naprawdę dobre, młode rywalki, które już zdobywają medale. Ale Anita jest naprawdę uznaną mistrzynią. Jeśli się zdecydowała, żeby na poważnie wchodzić w ten sezon, to tak będzie. Ja jej życzę, żeby po tych kontuzjach, które zepsuły jej cykl przygotowań, wyszła do koła i pokazała ten cały kunszt, do którego nas przyzwyczaiła.
Anita Włodarczyk usiadła na wielkiej bestii. Śmiechom i wygibasom nie było końca!
- Mamy też Pawła Fajdka, dla którego igrzyska olimpijskie są prawdziwą zmorą. Myśli pan, że będzie się dodatkowo stresował przed Paryżem?- Bywało różnie, ale Paweł jest już naprawdę uznanym, wybitnym, utytułowanym zawodnikiem. Medal olimpijski już ma, także ta presja medalu z niego z niego zeszła. Teraz może przystępować już naprawdę z innej pozycji do startu w Paryżu.
- Kto jeszcze z grona lekkoatletów może nas zaskoczyć?- Mam nadzieję, że coś będzie, ale niech już ludzie zaczną startować i sygnalizować tę formę. Na sucho to trudno o czymś powiedzieć. Może być tak, że ktoś sobie cichutko przygotował tę formę i na mistrzostwach Europy w Rzymie ją pokaże, że będzie pukał po ten medal.