Po raz ostatni Bolta na stadionie lekkoatletycznym ujrzymy podczas sierpniowych mistrzostw świata w Londynie. Tam Jamajczyk celuje w trzy złote medale: na 100 i 200 metrów oraz w sztafecie 4 x 100. Wcześniej wystąpi jeszcze w Ostrawie i Monte Carlo. To będzie ostatni akord jego wspaniałej kariery.
- Kiedy zaczynałem karierę moim celem było zostać mistrzem olimpijskim na 200 m. Nigdy nie wierzyłem w to, że mogę zostać legendą sportu – powiedział Bolt.
Pożegnało go blisko 30 tysięcy widzów, którzy ubrani w narodowe barwy obserwowali zawody, zatytułowane „Pożegnanie legendy”. Wielki mistrz zafundował swoim fanom kolejną dawkę sportowych emocji. Stanął do wyścigu na 100 metrów i w tyle pozostawił resztę stawki. Wynik daleki był od życiowego rekordu, ale samo zwycięstwo na pożegnanie z jamajską ziemią i jamajską publicznością to niewątpliwie wielka sprawa.
ICYMI: @usainbolt's final competive race in Jamaica! #OneLastBolt ends where it began.
— JN Bank (@JamaicaNational) June 11, 2017
BIG UP Usain Bolt #JNRacersGrandPrix pic.twitter.com/B0xCEpTINA