Wiktor Saniejew

i

Autor: Wikipedia Wiktor Saniejew

Zmarł rywal Józefa Szmidta. Wiktor Saniejew przejął od Polaka berło w trójskoku

2022-01-04 12:55

Był trzykrotnym mistrzem olimpijskim i rekordzistą świata w trójskoku. Musiał jednak sprzedać olimpijskie medale, by utrzymać rodzinę. Były radziecki lekkoatleta Wiktor Saniejew (1945-2022) zmarł w Australii.

Pochodzący z gruzińskiej SRR Saniejew wielką forma błysnął po raz pierwszy w igrzyskach w Meksyku 1968. Tytułu bronił tam wspaniały polski trójskoczek Józef Szmidt, starszy o 10 lat od Saniejewa. Nękany kontuzjami Polak pomimo operacji kolana kilka miesięcy wcześniej, liczył po cichu na trzecie z rzędu olimpijskie złoto (triumfował w Rzymie 1960 i Tokio 1964). Skończyło się siódmą lokatą (16,89 m).

W stolicy Meksyku Szmidt stracił także swój rekord świata (17,03 m). Został pobity najpierw w eliminacjach, a następnie czterokrotnie!) w finale. Autorem dwóch z tych rekordowych wyników był Wiktor Saniejew, który triumfował skokiem na 17,39 m, w którym odbił się ok. 20 cm przed belką.

Radziecki trójskoczek przerwał passę Szmidta, a sam triumfował jeszcze w igrzyskach w Monachium 1972 i Montrealu 1976 oraz w mistrzostwach Europy 1969 i 1974 na otwartym stadionie i 6-krotnie w ME w hali.

Był faworytem igrzysk 1980 w Moskwie, chociaż miał już 35 lat, a rekord świata należał do Brazylijczyka Joao Oliveiry. Gdyby się udało, zostałby drugim w historii lekkoatletą (po dyskobolu Alu Oerterze z USA) z triumfami w czterech edycjach igrzysk olimpijskich.

Zabrakło niewiele. Zajął drugą lokatę odległością 17,24 m, 15 cm za swoim kolegą z reprezentacji ZSRR, Estończykiem Jaakiem Uudmae. Finałowy konkurs trójskoku był popisem stronniczości radzieckich sędziów. Saniejew nie ucierpiał z tego powodu. Natomiast sędziowie uznali za nieważne skoki dłuższe od Uudmae, w wykonaniu Australijczyka Iana Campbella (jeden z nich na 17,60 m) oraz Oliveiry.

Saniejew urodził się i mieszkał w Gruzji. Po latach gruziński komitet olimpijski uznał go za najwybitniejszego lekkoatletę gruzińskiego XX wieku. On sam opuścił kraj po rozpadzie Związku Radzieckiego i ustanowieniu niepodległości kraju. Wyjechał wraz z żona i synem na kontrakt trenerski do Australii.

Kontrakt dość szybko się skończył, ale były sportowiec już nie wrócił do Gruzji. Mieszkał w Sydney. Przymuszony przez los sprzedał swoje olimpijskie medale, by utrzymać rodzinę. Rozwoził też pizzę. Wreszcie doczekał się pracy nauczyciela wf, a następnie trenera skoków w instytucie sportu.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze