Roman Wszoła od najmłodszych lat był kojarzony ze sportem. Sam trenował biegi, a później przez długi czas działał, jako trener dzieląc się swoją wiedzą ze wszystkimi adeptami lekkiej atletyki w Polsce. Jego działania miały ogromny wpływ na rozwój tej dyscypliny w naszym kraju. Syn Romana - Jacek pod jego skrzydłami zdobył dwa medale olimpijskie w skoku wzwyż. Udało mu się wywalczyć złoty medal na imprezie w Montrealu w 1976 roku, natomiast srebro cztery lata później na imprezie w Moskwie. Niestety wieloletniemu trenerowi nie będzie dane zobaczyć Polaków na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Polski Związek Lekkiej Atletyki przekazał smutne wieści w niedziele 14 lipca dotyczące śmierci szkoleniowca.
Roman Wszoła nie żyje. Polski Związek Lekkiej Atletyki przekazał smutne wieści
Roman Wszoła zanim został trenerem był czynnym zawodnikiem klubu AZS-AWF Warszawa w biegach lekkoatletycznych. Po studiach zdecydował się całkowicie poświęcić karierze trenerskiej. Wszoła był wielokrotnie doceniany otrzymując m.in. złotą honorową odznakę PZLA. Ponadto został honorowym członkiem stowarzyszenia. O śmierci wybitnego trenera poinformował Polski Związek Lekkiej Atletyki za pomocą mediów społecznościowych. - Polski Związek Lekkiej Atletyki z głębokim smutkiem informuje o śmierci Romana Wszoły - wybitnego trenera młodzieżowej lekkiej atletyki, ojca i szkoleniowca mistrza skoku wzwyż Jacka Wszoły. Cześć Jego Pamięci - można przeczytać.