Robert Lewandowski pokazał się z niecodziennej strony w trakcie ostatniego treningu reprezentacji Polski. Kapitan "Biało-Czerwonych" ćwiczył wykonywanie rzutów wolnych, kiedy to doszło do dość niespodziewanego incydentu. Piłka, po jednym z kopnięć Lewandowskiego doznała dość dziwnej rotacji i zamiast znaleźć się w bramce... obiła telefon komórkowy jednego z pracowników kadry.
Zbigniew Boniek był na ceremonii otwarcia Euro 2021. Użył jednego słowa i zebrał setki serduszek!
Robert Lewandowski spalił się ze wstydu. Uderzył w telefon pracownika kadry
O tym, że rzuty wolne nie są prostą sztuką, przekonywaliśmy się wielokrotnie. Mimo zdolności technicznych i doświadczenia w wykonywaniu tego fragmentu gry, piłka potrafi obrać zupełnie dziwacznej rotacji i poszybować w zupełnie abstrakcyjnym kierunku. Taka właśnie sytuacja miała miejsce w trakcie ostatniego treningu reprezentacji Polski, kiedy to Robert Lewandowski próbował posłać techniczne uderzenie w okienko bramki. Zamiast oczarować fanów na stadionie, wywołał lawinę śmiechu. Futbolówka skręciła i uderzyła w telefon pracownika kadry. Wszystko zostało nagrane przez kamery, a także przez poszkodowanego. Klip wideo z tej sytuacji został zamieszczony na mediach społecznościowych "Łączy Nas Piłka" i wywołał lawinę śmiechu w internecie.
Grzegorz Krychowiak przeżył TRAUMĘ. Dresiarze napadli go i spalili mu włosy, prawda wyszła na jaw!
Łączy nas Piłka śmieje się z Lewandowskiego. Przytoczyli kultowy tekst
Nagranie z incydentu zostało podsumowane przez portal "Łączy Nas Piłka" zabawnym nawiązaniem, do kultowej polskiej komedii "Killer", a dokładniej do dialogu między Jerzym Killerem, a komisarzem Rybą, który miał miejsce na samym początku drugiej części kinowego przeboju.
- A więc wziąłem zamach…- O i dobrze, że nazywasz rzeczy po imieniu Robert, a więc jednak to był zamach. - żartują sobie przedstawiciele "Łączy Nas Piłka"