Eden Hazard

i

Autor: Getty Images Eden Hazard z mamą Carine i tatą Thierrym

Carine Hazard specjalnie dla „Super Expressu”: Pięknie być matką gwiazdy mundialu

2018-07-10 1:12

Wielu fachowców uważa, że największą gwiazdą mundialu w Rosji jest Eden Hazard. Genialny Belg doprowadził swój zespół do półfinału, w którym „Czerwone Diabły” zmierzą się z Francją. Jednym z jego najwierniejszych kibiców jest mama, Carine (53 l.), która też grała kiedyś w piłkę. To zresztą niezwykła rodzina, bo piłkarzem był też jego ojciec i trzech braci. Przed półfinałowym hitem Carine Hazard udzieliła „Super Expressowi” specjalnego wywiadu.

„Super Express”: - Zdaniem wielu to właśnie Eden gra najlepiej na tych mistrzostwach. Jakie to uczucie być mamą gwiazdy mundialu?
Carine Hazard: - Piękne. Ja też grałam w piłkę, w ataku, piłkarzem był mój mąż, wszyscy synowie mają do czynienia z piłką… Piłka była i jest obecna w naszym domu na każdym kroku, w każdym kącie. Zawsze żartujemy z Edenem, że on strzelał jeszcze w brzuchu, bo do trzeciego miesiąca ciąży z nim jeszcze grałam. A teraz mój syn błyszczy na mundialu. Piękne uczucie dla matki, choć nie chcę powiedzieć, że to właśnie Eden jest tu największą gwiazdą. Kilku innych piłkarzy też prezentuje się doskonale.

- Wybiera się pani do Rosji jeśli Belgia awansuje do finału?
- Będę już na półfinale, a później na kolejnym spotkaniu. Bez względu na, to czy to mecz o trzecie miejsce, czy wielki finał.

- Ojciec Romelu Lukaku, Roger, powiedział mi, że jego zdaniem to idealny moment dla Belgii, aby wygrać mundial i że głęboko wierzy, iż tak się stanie. A pani jak uważa?
- Chciałabym tego tak samo jak wszyscy Belgowie, ale nie umiem przewidzieć jak to się potoczy. Nie jestem dobra w typowaniu, więc nie przewidzę wyniku z Francją. To mecz bez faworyta, 50/50. Patrząc na Francuzów, nie widzę u nich słabych punktów, potwornie silna drużyna…

- Wspominaliśmy, że wszyscy czterej synowie grali lub grają w piłkę. Kto wybił w domu najwięcej szyb? Eden, Thorgan, Kylian, czy Ethan?
- A kto by to wszystko zliczył? (śmiech). Przecież oni wszystko potłukli… Tyle dobrze, że już wyrośli, nie grają w domu i teraz szyby są bezpieczne (śmiech).

- W przeciwieństwie do Belgii, Polska na tych mistrzostwach zawiodła. Co pani wie o polskiej piłce?
- Niewiele… Wiem, że w Anderlechcie gra Teodorczyk, a w Lille Eden grał z Ludo Obraniakiem. Proszę go serdecznie pozdrowić od naszej rodziny.

- Denerwuje się pani oglądając mecze Edena?
- Bardzo. Staram się uspokoić, mówię sama do siebie, że to tylko piłka, ale… Serce matki zawsze bije niepewnie, gdy syn gra. Boję się po prostu, aby nie odniósł jakiejś poważnej kontuzji...

Wyniki na żywo - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin

Najnowsze