Lionel Messi jest jednoosobową reprezentacją Argentyny. Koledzy po prostu nie dorastają mu do pięt - on sam wykonuje całą robotę! Wystarczy wspomnieć, że przy 12 ostatnich goli ekipy "Albicelestes", Messi aż przy dziesięciu maczał palce (4 bramki i 6 asyst). W spotkaniu z Kolumbią Argentyna trzykrotnie trafiła do siatki i jej lider miał udział we wszystkich trafieniach. Najpierw sam podszedł do rzutu wolnego i genialnym strzałem nie dał szans Davidowi Ospinie. Przy bramkach kolegów popisał się znakomitymi asystami. Nie dość, że strzela jak maszyna, to jeszcze potrafi zagrać kluczowe podanie do lepiej ustawionych partnerów - geniusz!
Ten triumf Argentyny może się okazać kluczowy w kontekście walki o awans na MŚ 2018. Messi i spółka mieli po drodze kilka wpadek, dlatego są dopiero na 5. miejscu w grupie (19 pkt). Liderująca Brazylia ma na swoim koncie aż 27 "oczek".
Argentyna - Kolumbia 3:0 (2:0)
Bramki: Messi 10, Pratto 23, Di Maria 84
Leo Messi, take a bow! pic.twitter.com/im4mcY4RWm
— WorldGoalz (@WorldGoalz_) November 16, 2016