Giorgio Chiellini, reprezentacja Włoch

i

Autor: East News Giorgio Chiellini

MŚ 2018 bez Włochów! Szwedzi bez Zlatana sprawili sensację

2017-11-14 7:37

Porażka Włochów w pierwszym spotkaniu ze Szwecją była sporą niespodzianką. Jednak nie sam wynik mógł niepokoić fanów zespołu z Półwyspu Apenińskiego, a ich gra. Włosi zaprezentowali się słabo. Aby myśleć o odrobieniu strat i awansie na mundial musieli znacznie ją poprawić. Na San Siro oglądaliśmy zupełnie inny mecz niż w Szwecji. Reprezentacja Włoch przeważała przez całe spotkanie, ale nie zdołała zdobyć nawet jednej bramki.

Porażka w Szwecji bardzo mocno skomplikowała sytuację Włochów. Jedna bramka straty wydawała się nieduża, ale biorąc pod uwagę postawę byłych mistrzów świata w wyjazdowym spotkaniu, można było mieć wątpliwości, czy uda im się odrobić nawet jedną bramkę. Chcąc awansować na mundial, Włosi musieli znacznie poprawić swoją grę.

Szwedzi wyszli na boisko ze świadomością, że jedna bramka przewagi to za mało. Ich napór trwał jednak bardzo krótko, bo zaledwie trzy minuty. Od tej chwili na boisku panowali jedynie piłkarze z Włoch. Bohaterem pierwszej połowy został jednak sędzia Antonio Lahoz. Hiszpan powinien podyktować trzy karne. Jeden dla gospodarzy za faul na Parolo, a dwa kolejne dla Szwedów. W polu karnym ręką zagrywał najpierw w czternastej minucie Mateo Darmian, a następnie w dwudziestej dziewiątej Dino Barzagli. Za każdym razem gwizdek arbitra jednak milczał.

Włosi mieli dwie fantastyczne sytuacje na zdobycie gola. W fatalny sposób pomylił się Antonio Candreva, który w dwudziestej siódmej minucie przestrzelił z siedmiu metrów. Włoch miał przed sobą niemal pustą bramkę, ale uderzył ponad poprzeczką. W czterdziestej minucie przed stratą bramki swój zespół uchronił Andreas Granqvist. Ciro Immobile wykorzystał świetne podanie Jorginho, strzelił między nogami Robina Olsena, ale piłkę z pustej bramki wybił właśnie obrońca Szwecji.

Obraz gry w drugiej połowie nie uległ zmianie. Gospodarze naciskali, tworzyli kolejne sytuacje. Szwedzi nie byli w stanie wyjść z trzydziestego metra od własnej bramki. W ataku brali udział wszyscy zawodnicy włoskiej reprezentacji. W rolę skrzydłowego wcielał się nawet Giorgio Chiellini. Najlepszą okazję do zdobycia barmki Włosi mieli w osiemdziesiątej siódmej minucie, kiedy to Stephan El Shaarawy uderzył z pietnastu metrów. Kapitalną interwencją popisał się jednak Olsen. Szwedzi utrzymali bezbramkowy remis do końca spotkania i kosztem Włochów awansowali na mistrzostwa świata w Rosji. Squadra Azzurra nie zagra na mundialu pierwszy raz od 1958 roku.

Włochy - Szwecja 0:0 (0:0)

Żółte kartki: Barzagli, Chiellini, Bernardeschi, Immobile - Forsberg, Johansson, Lustig, Thelin, Olsen

Włochy: Buffon - Barzagli, Bonucci, Chiellini - Candreva (76. Bernardeschi), Florenzi, Jorginho, Parolo, Darmian (63. El Shaarawy)- Gabbiadini (63.Belotti), Immobile

Szwecja: Olsen - Lustig, Lindelof, Granqvist, Augustinsson - Claesson (72. Rohden), Larsson, Johansson (19. Svensson), Forsberg - Toivonen (54. Thelin), Berg

Najnowsze