Wszystko zaczęło się od raportu FIFA, który oczyszczał organizację z zarzutów korupcyjnych przy wyborze Rosji i Kataru na gospodarzy najbliższych dwóch turniejów mistrzostw świata. Zdaniem ekspertów przygotowywany przez długie miesiące dokument został zaprezentowany jedynie w cząstkowej formie i zawierał wiele nieścisłości i uchybień. Federacja jednak nic sobie nie robiła z tych oskarżeń, co więcej sama zarzuciła niektórym związkom piłkarskim, że te celowo oczerniały ją w oczach innych.
Jan Tomaszewski o FIFA: Tylko dziecko w przedszkolu nabierze się na to [WIDEO]
Bernstein ani trochę nie wierzy w to, co zostało zaprezentowane w raporcie, i nie widzi innego wyjścia, jak bojkot mundialu w Rosji - To brzmi drastycznie, ale szczerze mówiąc, to się tak toczy od wielu lat i sytuacja nie tylko się nie polepsza, lecz stale pogarsza. Mamy w UEFA 54 kraje, w tym takie potęgi jak Niemcy, Hiszpania, Francja czy Holandia. Nie da się zorganizować mistrzostw świata bez nich. Oni mają możliwość, żeby wpłynąć na sytuację - powiedział w rozmowie z Daily Mail.
Ale nie tylko Anglicy mają dość obecnej władzy światowej federacji piłkarskiej. Szef niemieckiej organizacji DFL (Deutsche Fussball Liga) Reinhard Rauball zagroził, że jeśli nie zostanie zaprezentowany pełen raport w sprawie wyboru gospodarzy mistrzostw w Rosji i Katarze, trzeba będzie podjąć radykalne kroki. Takie jak chociażby odłączenie UEFA od FIFA.
Co ciekawe światowa federacja piłkarska zdaje się zupełnie nie zauważać wszechobecnej krytyki i dalej idzie wytyczoną jakiś czas temu ścieżką. W nadchodzących wyborach jedynym kandydatem na prezydenta FIFA będzie bowiem obecny szef, czyli Sepp Blater.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail