O tym, że "Ogniści" będą w słabszej dyspozycji fizycznej od Anglików mówiło się tuż po meczu ćwierćfinałowym. Rozegranie dwóch dogrywek z rzędu nie należy do najłatwiejszych zadań. Widać było to w pierwszej połowie półfinału. Chorwaci byli jakby ociężali i pod pole karne rywali przedostawali się rzadko.
Mimo braku klarownych sytuacji udało się im doprowadzić do wyrównania. Po dośrodkowaniu Sime Vrsaljko z prawej strony, Ivan Perisić uprzedził Kyle Walkera i z pięciu metrów umieścił piłkę w siatce. Anglicy protestowali, że Chorwat uniósł nogę zbyt wysoko, ale sędzia nie zwrócił na to uwagi.

i