Miał być powodem do dumy dla całego kraju. Z wyglądu powinien przypominać dobrze wszystkim znane z filmów UFO. Budować zaczęto go w 2006 roku. Pierwsza data ukończenia wskazywała na 2009 rok. Jak się okazało, nastąpił mały poślizg. Budowę zakończono siedem lat później. W jej trakcie zmieniały się wymagania, plany i projekty. Otoczony z trzech stron przez wodę obiekt miał mieć wysuwaną murawę, na wzór boiska Schalke 04 Gelsenkirchen.
Na jego budowę przeznaczono w przeliczeniu trzy miliardy złotych. Dlatego nie można się dziwić konsternacji, która zapanowała, kiedy okazało się, że trzeba zmienić mechanizm rozsuwanego dachu. To samo zadaszenie w pewnym momencie zaczęło przeciekać. Na dodatek problemem była gnijąca murawa. Narzekał na nią sam Cristiano Ronaldo podczas Pucharu Konfederacji.
Wokół sum, jakie przeznaczono na całą operację budowy tego stadionu, krążą legendy. Nigdy nie dowiemy się, ile to wszystko kosztowało i kogo? Obok oficjalnych sum, są jeszcze kwoty, które przechodziły z ręki do ręki, z kieszeni do kieszeni. Część Rosjan żartuje z korupcji, jaka miała mieć miejsce, inni są przerażeni. Funkcjonariusze aresztowali odpowiedzialnego za budowę Zenit Areny wicegubernatora Sankt Petersburga, Marata Oganesjana.
Gdyby tego było mało, pojawiły się doniesienia o tym, że przy budowie stadionu w nieludzkich warunkach pracują robotnicy z Korei. Jeden z nich pracę nad wykończeniem stadionu mistrzostw świata 2018 przypłacił życiem! Ten obiekt ma w sobie coś diabolicznego.
Mimo wszystko, Stadion Kriestowskij, który pomieścić może nawet 67 tysięcy widzów, będzie jedną z najważniejszych aren mistrzostw świata 2018 w Rosji. To właśnie "na wyspie" poznamy brązowych medalistów mundialu.
Mecze MŚ na Stadionie Kriestowskim w Sankt Petersburgu:
15.06 Maroko - Iran 0:1
19.06 Rosja - Egipt 3:1
22.06 Brazylia - Kostaryka 2:0
26.06 Nigeria - Argentyna 1:2
3.07 Szwecja - Szwajcaria 1:0
10.07 Francja - Belgia 1:0
14.07 Belgia - Anglia 16.00
