Jak donosi "Przegląd Sportowy", Bednarek znajdzie się w szerokim składzie reprezentacji, który 15 maja ogłosi Adam Nawałka. Selekcjoner jest pod wrażeniem postępów, jakie były obrońca Lecha zrobił w ostatnim czasie. Dwa tygodnie temu Bednarek nagle wskoczył do pierwszego składu Southampton i od tego czasu gra regularnie, zbierając pochlebne recenzje. A Święci walczą przecież o utrzymanie w Premier League. Mimo trudnej sytuacji i rosnącej presji menedżer Mark Hughes konsekwentnie stawia na młodego Polaka.
Southampton zajmuje 18. miejsce w tabeli, w strefie spadkowej. Do zespołu z bezpiecznej pozycji traci jeden punkt, a jest nim Swansea City, którego bramki broni Łukasz Fabiański. Rok temu "Fabian" wygrał wyścig o utrzymanie z Kamilem Grosickim (Hull "Grosika" spadło z Premier League). Teraz powalczy z Bednarkiem. Przed Southampton jeszcze trzy mecze, pierwszy w sobotę z Evertonem.
A w wyścigu o miejsce w kadrze na mundial Bednarek faktycznie może się okazać czarnym koniem. Może nawet będzie z nim jak z legendarnym Władysławem Żmudą, który tak oczarował Kazimierza Górskiego, że ten nagle postawił na niego w pierwszym meczu w pamiętnych MŚ 1974 (3:2 z Argentyną). 20-letni wtedy Żmuda wyłączył z gry słynnego Mario Kempesa, a potem zachwycał do końca mundialu.
Zobacz również: Jan Bednarek i jego piękna dziewczyna. Kim jest Julia Nowak? [ZDJĘCIA]
Wyniki na żywo - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin