Biletu na mecz mistrzostw świata nie da kupić się ot tak w kasach stadionowych. Aby je zdobyć, trzeba mieć duże szczęście. Oficjalną dystrybucję wejściówek prowadzi FIFA. Kibice składają aplikację, a następnie czekają, czy los się do nich uśmiechnie. Przyznawanie biletów odbywa się bowiem na zasadzie losowania.
Nie wszyscy chętni będą mogli zobaczyć na żywo mecze najlepszych drużyn na świecie. Miłość do futbolu wykorzystują oszuści. Jak informuje portal eset.pl, ich działalność w ostatnich dniach mocno wzrosła. Coraz więcej osób dostaje maile, w których zawarta jest informacja o rzekomej wygranej biletu na mecz mistrzostw.
Aby go "odebrać" należy kliknąć w link, albo pobrać plik .pdf. A następnie uiścić opłatę. Sęk w tym, że wysłane pieniądze zasilą konto oszustów, a biletu nigdy nie zobaczymy. Innym sposobem wyłudzenia jest przysyłanie wiadomości o sprzedaży wejściówek. W mailu należy kliknąć w odpowiedni link.
Ten może zawierać przekierowanie na złośliwe strony albo spowodować pobranie złośliwego oprogramowania. Oszuści często posługują się oficjalnymi nazwami i brandingiem, który wprowadza ofiarę w błąd. Aby uniknąć wyłudzenia należy weryfikować adres e-mail, czy sprawdzić wiadomość pod kątem poprawności językowej.
