Kibice "Lwów Terangi" nie mieli powodów do optymizmu po ostatnich meczach towarzyskich. Od początku roku, nasi grupowi rywale na mundialu, nie wygrali żadnego z nich, a zremisowali nawet z reprezentacją Luksemburgu. Ale zawodnicy Aliou Cisse zdali ostatni egzamin przed turniejem w Rosji.
Sparing z Koreą Południową odbył się bez publiczności i obecności kamer. Można się tylko domyślać, że obie drużyny chciały przetestować konkretne rozwiązania taktyczne. Lepsi okazali się Senegalczycy. Po bramce samobójczej Young-Gwon Kima i trafieniu Moussy Konate wygrali 2:0. Waro przypomnieć, że Polacy z Koreańczykami mierzyli się w marcu i po zaciętym boju wygrali 3:2.