Norwegowie pierwsze dwa mecze na mistrzostwach świata przegrali (z Urugwajem i Nową Zelandią). Chyba nikt się nie spodziewał, że z Hondurasem wygrają tak wysoko. A Haland (napastnik Red Bulla Salzburg) jednym meczem zapewnił sobie pewnie tytuł króla strzelców, bo trudno wierzyć, że ktoś powtórzy jego wyczyn. To rekord MŚ U-20. Do tej pory najlepszy był Brazylijczyk Adailton, który w 1997 roku w meczu z Koreą Południową trafił do siatki sześć razy.
Co ciekawe, bohater Norwegów pochodzi z piłkarskiej rodziny. Jego tata Alf-Inge Haland był obrońcą reprezentacji Norwegii, w barwach której zagrał 34 mecze. Był uczestnikiem mistrzostw świata 1994 w Stanach Zjednoczonych, gdzie zagrał w meczach z Meksykiem i Włochami. Może pochwalić się występami w angielskich klubach. Reprezentował m.in. Nottingham Forest, Leeds United i Manchester City. Czy Erling Haland osiągnie w futbolu większe sukcesy od ojca? W każdym razie już zapisał się w historii młodzieżowego mundialu.
i