- Jesteśmy faworytami do awansu. Bały się nas największe potęgi Europy. A my je ominęliśmy - skomentował wyniki losowania legendarny "Tomek". Niestety, zapomniał dodać, że rola "murowanych kandydatów do awansu" zwykle była dla nas tragiczna - patrz Euro 2012 - ale pompowanie balonika nad Wisłą trwa w najlepsze.
To zasługa Bońka i Nawałki
Dalej były bramkarz szuka przyczyn podobnie udanej serii. I frunie jeszcze wyżej: - To zasługa Zbigniewa Bońka i Adama Nawałki. To oni stworzyli taką atmosferę, że po sześciu seriach gier w eliminacjach do Euro 2016 zajmujemy pierwsze miejsce. Kilka miesięcy wcześniej podobny scenariusz uznałbym za przejaw idiotyzmu.
Trener Rumunów po losowaniu: Mamy awans!
- Nikt się przed nami nie położy. Ale z każdym z wylosowanych zespołów będziemy występowali jak równy z równym - dodał na zakończenie Tomaszewski.
Jedna sprawa. A bierze ktoś pod uwagę, że Robert Lewandowski do startu eliminacji dozna kontuzji? Czy wówczas dalej wszyscy rywale będą w naszym zasięgu?