Mundial 2018: Putin wziął parasol. Prezydent Chorwacji zmokła [ZDJĘCIA]

2018-07-15 20:23

Władimir Putin tytułu dżentelmena roku raczej nie zdobędzie! Prezydent Rosji zjawił się na medalowej koronacji finalistów mistrzostw świata. Sam przygotował się wręcz perfekcyjnie. Na uszytym na miarę garniturze nie znalazła się nawet kropla wody - wziął bowiem ze sobą parasol. Pecha miała natomiast prezydent Chorwacji. Kolinda Grabar-Kitarović, chociaż stała tuż obok Putina, musiała stać na deszczu! 

Putin w ten sposób sympatii świata chyba nie zyskał. Na mundialu widać go było rzadko albo wcale. Gdy grała Rosja, wysyłał Dmitrija Miedwiediewa. Pojawił się dopiero na spotkaniu finałowym. Gdy doszło do wręczania medali, akurat głowy największego państwa świata nie mogło zabraknąć. 

Niestety, wyszło mu raczej słabo. Chciał pokazać ludzką twarz, wyszedł na gbura i chama. Prezydent Chorwacji, ubrana tylko w piłkarską koszulkę "Vetrenich", zmuszona była moknąć na deszczu, w momencie gdy stojący obok Putin schował się za pokaźnym parasolem! Mógł wyjść na dżentelmena, wyszedł na faceta zupełnie oderwanego od rzeczywistości. 

Cóż, chyba nie po to Rosjanie wydali furę pieniędzy na nowiuteńkie stadiony - tak bardzo zmienili się, żeby kibice z całego świata czuli się jak u siebie w domu - żeby ostatecznie zaliczyć taką wpadkę wizerunkową. 

Przyznacie, nic głupszego już dawno nie widzieliście, prawda? Tyle dobrego, że zmokła nie tylko pani Kolinda Grabar-Kitarović. Pan prezydent Francji, Emmanuel Macron, jednym barkiem znalazł się w zasięgu parasola, drugi niestety wystawiony został na obficie padający deszcz. 

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze