Nie żyje były zawodnik Paris Saint-Germain! Gwiazdy światowej piłki żegnają zasłużonego zawodnika

Wiadomość o śmierci 49-letniego byłego bramkarza przekazał francuski dziennik „Le Courrier Cauchois”. Dla wszystkich była to niezwykle zaskakująca wiadomość, a dziennikarze informują, że policja dopiero bada okoliczności nagłej śmierci byłego piłkarza. Poinformowano jedynie, że ciało 49-latka znaleziono w czwartek w jego domu w aglomeracji Hawru. Jego odejście to duży cios dla całego środowiska piłkarskiego we Francji, a przede wszystkim dla drużyny Le Havre. Revault zyskał w tym klubie miano legendy, a po zakończeniu kariery pełnił w nim różne funkcje. Jednak 49-latka dobrze pamiętają także inne kluby w których występował, oraz zawodnicy, których spotkał w trakcie kariery. Wielu z nich postanowiło złożyć mu hołd w mediach społecznościowych.

Christophe Revault grał w czołowych francuskich klubach

Revault swoją karierę rozpoczął we wspomnianym wcześniej Le Havre. Występował w nim w latach 1992-1997, skąd później trafił do obecnie jednej z najlepszych drużyn Francji, PSG. Nie zagościł tam długo, bo już po roku przeniósł się do Rennes, natomiast dwa lata później trafił do Toulouse, gdzie bronił dostępu do jej bramki przez kolejne sześć lat. Ostatecznie, w 2007 roku powrócił do Le Havre, przyczyniając się m.in. do awansu tego klubu do Ligue 1.

Swoją karierę Revault zakończył w 2010 roku, ale pozostał w klubie, w którym pełnił różne role. Swego czasu był trenerem tymczasowym, doradcą zarządu, a później został skautem i to stanowisko piastował aż do chwili swojej nagłej śmierci. W trakcie swojej kariery Christophe Revault wystąpił łącznie w 354 meczach Ligue 1. W samym Le Havre, we wszystkich rozgrywkach, zanotował 205 występów. Mógł pochwalić się także grą w Lidze Mistrzów – w barwach PSG wystąpił w 8 meczach LM.

Kluby i inni piłkarze nie zapomnieli o koledze z boiska

Reakcja mediów społecznościowych świadczy o tym, że Revault był wciąż obecny w świadomości środowiska piłkarskiego we Francji. Pożegnało go wielu kibiców, ale także byłe kluby oraz piłkarze, którzy doceniają jego klasę – do kondolencji dołączyli się m.in. takie gwiazdy jak Juninho Pernambucano czy Angel di Maria.